Dzień z życia dziennikarki

Równouprawnienie. Rozmemłany
Nasze poprzedniczki (zwracam się tu do kobiet), które z takim samozaparciem walczyły o równouprawnienie, nie przypuszczały, że wraz z jego otrzymaniem, spowodują powolny zanik „adorowania kobiecości” przez płeć męską. Mężczyzna jak wiadomo, model o budowie nieskomplikowanej, uwielbia łatwiznę. Widząc jak białogłowy walczą o równość, płeć męska stwierdziła, że jeżeli tak chcemy tej równości, to oni chętnie udostępnią ją nam we wszystkich dziedzinach życia damsko-męskiego, w tym i również w „adoracji”. Wystarczy spojrzeć wstecz. W przeszłości nie miałyśmy prawa wyborczego, ale miałyśmy należyty...
Cmokanie. Zaloty
Spędzając urlop na kieleckiej wsi, zauważyłam pewien zwyczaj. Otóż młodzi mężczyźni lubią spędzać popołudnia przed sklepem. Rozsiadłszy się na skwerku lub oparłszy o płotek lub inną nadającą się ku tej czynności stabilną materię, tracą błogie godziny pijąc piwo i…cmokając. „Cmokanie”, to rodzaj zalotów i sposób adorowania płci pięknej. Spostrzegłam, że w przeciwieństwie do miejskich białogłowych, wiejskim ten rodzaj zalotów przypadł do gustu. Przechodząc koło „koneserów” kobiecej urody, na odgłos cmokania, białogłowy chichoczą, zerkają ukradkiem lub zwyczajnie zawstydzone dają dyla do sklepu...
Arbuz. Rodzina
Piękny zwyczaj ubiegania się o rękę białogłowy już dawno przeminął. Szkoda, że czasy dawania arbuzów, czy czarnej polewki, odeszły do lamusa. Było to bardzo romantyczne, gdy starający się o pannę przychodził do jej rodziców z naręczem kwiatów, prosić o jej rękę. Uhm…to były czasy. Najfajniejszy w tym wszystkim był moment, gdy konkurent zostawał odrzucony przez tatusia. Dostawał tzw. arbuza. Tatuś bowiem uważał, że nie jest on na tyle dobry by oddawać w jego łapy ukochaną córeczkę. To co miała na ten temat do powiedzenia sama córeczka, było mało istotne. Rzecz jasna, co odważniejsze białogłowy...
Zima. Romans
Nie ma co, zimę to mamy tej zimy. No ale przecież chyba zimą powinien być śnieg i zimno? Media jakby tego nie chciały dostrzec i grzmią jakie to dziwne, że zimą mamy zimę. Zapewne wraz z nastaniem lata, grzmieć będą, że latem jest lato i wspominać z rozrzewnieniem jak to zimą było miło zimno. Jednak ja nie o tym. Wracając do zimy. Zachwycać się nią można kilka dni. Gdy jednak ogromne ilości śniegu i trzaskający mróz utrzymują się dłużej, nie nastraja to pobudzająco. Najchętniej zaszyłoby się w ciepłym domciu pod kocykiem z kubkiem gorącej herbatki. Media zachęcają do romantycznego uhm… sam na...
Biografia. Antystresowe
Nastąpiła moda na biografie. Każdy „sławny” ją pisze. Po co? Dla reklamy, ambicji i…by odstresować, to co nieprzyjemnego spotkało go w ciągu jego kariery życiowej. Obecnie biografia, to forma antystresowej terapii. „Sławni” piszą również książki zahaczające o biografie, a dotyczące rzeczy, które ich bolą, konkretnie by „obsmarować” osoby im nieprzychylne. Przykład - Żuławski i bestseller o nazwie „Nocnik”. Zapewne książka przeszłaby bez większego echa, gdyby nie postać „Esterki”. Panna Rosati, która odnalazła w tej postaci cechy zbliżone do swoich, poczuwszy się urażoną, wystąpiła na drogę...
Co w trawie piszczy
MARATON - W połowie sierpnia br. w Zieleńcu, odbędzie się kolejna edycja maratonu MTB im. A. Filipiaka. Maraton cieszy się powodzeniem. W zeszłym roku wystartowało w nim prawie pół tysiąca rowerzystów. MARKETING - ZUK S.A. przekazał powodzianom województw: śląskiego i dolnośląskiego, wodę „Staropolanka”. Nie byłoby w tym „darze serca” nic nadzwyczajnego, gdyby nie głośna promocja wokół tego wydarzenia. ZUK S.A. poinformował wszystkie media o swojej dobroczynności. Uhm…chciałoby się powiedzieć: czy to na pewno dar, a może niezła zagrywka marketingowa?! OTWARCIE - Po remoncie otwarto „Czarny...
Subiektywnie... obiektywnie (cz.3)
Ziemia Kłodzka, to piękny zakątek. Słynący z wyjątkowo malowniczych krajobrazów i zabytków. W każdej, nawet najmniejszej wsi, turysta ma okazję zobaczyć jakąś historyczną „perełkę”. Miasta, uzdrowiska, ale i wsie coraz bardziej rozwijają letnią promocję. W czasie letniego sezonu każdy zakątek Ziemi Kłodzkiej, oferuje plenerową imprezę. „Dni Twierdzy w Kłodzku”, „Lato z Radiem”, które gościło już: w Kudowie Zdroju, Dusznikach Zdroju, a tego lata w Polanicy Zdroju. „Agrofeta” w Szczytnej. Mamy „Lato na ludowo w Roszycach”, „Jakubki” w Krosnowicach. To tylko część proponowanych atrakcji....
Kobieta. Wzdęcia
Niegdyś kobieta kojarzona była z pięknem, tajemniczością, pożądaniem. Była natchnieniem poetów, muzą artystów. Obecnie kojarzy się z…trudnymi zaparciami i wzdęciami. W telewizyjnych reklamach raczeni jesteśmy przeróżnymi informacjami o środkach pomocniczych na problemy związane z fizjologią, które jakoby głównie dotyczą płci pięknej. Atrakcyjne kobiety opowiadają w reklamach, że dzięki tabletkom „ups”, rano wstają lekkie jak piórko. Z ust barmanki dowiadujemy się, że poleciła klientce, by łyknęła cudowny środek ”puk”, to nie będzie się czuć napompowana. Jeszcze inna reklama opowiada o biednej...
Wolność. Lansowanie
Mamy demokrację, a z nią wolność słowa. Owszem za ten „luksus” musimy płacić ewentualną odpowiedzialnością karną, gdy nas lekko poniesie. Ale przy takim prawodawstwie i rychliwości wymiaru sprawiedliwości jakie mamy, kto by się tym przejmował. Jak to zawsze bywa w przypadku swobody i ta „wolność” wymknęła się z pod kontroli. Obecnie wolność, wiąże się z lansowaniem. Prawie w każdym środowisku społecznym można to zauważyć. Na prowadzenie wysuwają się dziennikarze. Obserwując ich zachowanie, ma się wrażenie, że zapomnieli o swojej zawodowej powinności, na rzecz zostania celebrytą. W programach...
Przesąd. Trudności
Prezydent elekt, jak niesie wieść gminna, nie chce urzędować w Pałacu Prezydenckim lecz w Belwederze. Cóż, być może obawia się ducha poprzednika? Nie jest to nawet dziwne, biorąc pod uwagę, że „fani” z opozycji dążą do zrobienia z pałacu mauzoleum. Ale ja nie o tym, lecz o przesądach w ogóle. Wielu z nas wierzy w pewne przesądy, zabobony. Jednakże nie utrudniają one nam życia, bo zwyczajnie umiemy racjonalnie do nich podejść. Są niestety i tacy, którzy podporządkowali swoje życie przesądom. Ta swoistego rodzaju „fobia” nie przysparza im nawet większych trudności w codziennym życiu, pod...
Galeria. Wypoczynek
Mamy lato i okres wszelakich form wypoczynku. Relaksujemy się na wczasach, pluskamy w morzu, jeziorze. Odpoczywamy w wielkich kurortach i małych miejscowościach letniskowych i…wypoczywamy w galeriach centrum! Właśnie, jak to jest z tym wypoczynkiem w wielkich kombinatach handlowych? Zastanawiało mnie zawsze jak można jechać z rodziną na cały dzień do sklepu handlowego, nie tylko w celu zakupów, ale przede wszystkim by spędzić w nim miło czas? Rozumiem jeszcze, gdyby takie centrum handlowe miało powiedzmy atrakcje typu: zoo, aqua park lub park, ale sklepy jako forma atrakcji? Tego zrozumieć...
Co w trawie piszczy...
CYKLOBUSY Ciekawą propozycję dla cyklistów stworzyła czeska firma przewozowa Orlobus z Nowego Mesta nad Metui. Od czerwca odbywają się regularne kursy weekendowe dla amatorów wycieczek rowerowych po szlakach gór Orlickich i Stołowych. Na dwóch trasach kursują cyklobusy, czyli autobusy z przystosowaną przyczepą do przewozu rowerów. SUDECKI Od 26 maja w Dworku Chopina w Dusznikach, można obejrzeć wystawę prac w ramach konkursu architektonicznego: „Dom Sudecki o cechach architektury regionalnej Ziemi Kłodzkiej”. Wystawa zorganizowana została przez Starostwo Powiatowe w Kłodzku. Celem konkursu...
Subiektywnie... obiektywnie (cz.2)
Od pewnego czasu, na łamach lokalnych gazet, pojawia się imię księcia Walii – Karola. Osoba następcy brytyjskiego tronu łączona jest co jakiś czas z kolejną ruiną, czy to pałacu, czy też zamku na Ziemi Kłodzkiej. Czytamy o wielkim zainteresowaniu Księcia ruderami historycznymi w: Bożkowie, Ścinawce Górnej. Książe miał rzekomo pojawić się w tych zrujnowanych majątkach zainteresowany ich zakupem. O ich istnieniu dowiedział się z albumu wydawnictwa pt.: „Śląsk. Kraina umierających pałaców”, który ukazał się w Anglii. Co ciekawe, pomimo, że wszyscy słyszeli, włodarze również, o przyjeździe...
Kulturysta. Piękno
Z lekkim niepokojem obserwuję sumienność mojego narzeczonego z jaką chodzi do siłowni. Na moje pytania, po co tak często i co tak sobie niby chce w swym ciałku wyrzeźbić? Odpowiada, że to tylko z myślą o zdrowiu i sprawności fizycznej. Uhm…miejmy nadzieję, że tak jest w istocie. Intrygowało mnie zawsze, dlaczego mężczyźni tak uwielbiają się „umięśniać”? Pompują te swoje bicepsy, tricepsy do olbrzymich rozmiarów. Pracują nad tzw.: kaloryferem mięśni brzucha. Po co? By latem z gołą klatą maszerować po deptaku w kurorcie? Nigdy nie przepadałam za takimi „mięśniakami”. Taki egzemplarz zawsze...
Co w trawie piszczy
INWESTYCJE… W Polanicy szykuje się rozkwit inwestycyjny. Ma ruszyć budowa osiedla przy ul. Zwycięzców, na terenie po dawnej hucie. Ma tam stanąć kolejny aparamentowiec z krytym garażem, basenem i SPA. Natomiast przy ul. Parkowej w obiektach dawnego FWP, które mają zostać połączone, ma powstać hotel. Przedsięwzięcia imponujące, ale czy potrzebne? W powstałych już w mieście apartamentowcach zieją pustki, po co więc budowanie kolejnych? PROMOCJA Turystyczny Paszport Hrabstwa Kłodzkiego, to nieźle przemyślany chwyt reklamowy, mający na celu promowanie Ziemi Kłodzkiej. Posiadacz takiego paszportu...
Na tapecie
Tym razem przyjrzyjmy się burmistrzowi Dusznik Zdroju – Grzegorzowi Średzińskiemu. Burmistrz Dusznik na pewno jest najbardziej elegancki wśród włodarzy Ziemi Kłodzkiej. Na oficjalnych imprezach występuje w cylindrze i białym szaliku, niczym bohater z przedwojennego wodewilu. Jest On też bardzo „kochany” przez mieszkańców swojego miasta. Na Wolny Portal@I internauci dzielą się swoimi przemyśleniami na temat pana Burmistrza. Ileż tam jest „miłości” i „oddania”. Żaden włodarz na Ziemi Kłodzkiej nie jest tak popularny wśród swojej społeczności. Burmistrz Dusznik może również poszczycić się...
Ogłupianie. Analfabetyzm
Usłyszałam ostatnio ciekawą informację. Okazuje się, że aż 60 proc. z nas nie rozumie prognozy pogody! Chodzi dokładnie o to, że my jej zwyczajnie nie umiemy odczytać. Nie jest to zbytnio pokrzepiająca informacja. Gdy jednak przyjrzymy się temu zagadnieniu bliżej, można racjonalnie ten problem wytłumaczyć. Nie możemy zrozumieć prognozy pogody, bo media nam na to nie pozwalają. Wpływ na nasze rozkojarzenie mają „pogodynki”, ubrane jak panie do towarzystwa. Jak mamy (zwłaszcza płeć brzydka) skupić się na mapie pogody, gdy białogłowa ze swoimi wyeksponowanymi „wdziękami” przechadza się przed tą...
Pupa. Wdzięczny
Poruszę temat wdzięczny, aczkolwiek delikatnej natury. Chciałabym przeanalizować niewieścią pupę. Dlaczego poruszam ten temat? Bawiłam się ostatnio na „Nocy Świętojańskiej”. Damska pupa z jej wszystkimi walorami, wiodła prym nie tylko w słowach przyśpiewek, ale w całej zabawie. Panowie rozpływali się w „ochach” i „achach” na jej temat. Z obłędem w oczach, wszystkie anegdoty i opowiastki sprowadzali do pupy. Cóż w tej pupie takiego jest, że tak działa na płeć męską? Zapewne należałoby o to spytać mężczyznę. Mój narzeczony, gdy go oto zagadnęłam, odrzekł: „Jest piękna”. Pytany, by zechciał...
Królewski. Lamus
W minioną sobotę gościłam na ceremonii ślubnej oraz bankiecie weselnym szwedzkiej następczyni tronu- Wiktorii. Pewnie zapytają Państwo: jak to możliwe? Otóż możliwe, dzięki internetowi i marketingowi, który i w wyższe sfery miał przyjemność się wkraść. Transmisja ze ślubu, przejazdu młodej pary karetą ulicami Sztockholmu, płynięcie królewską łodzią, bankiet, krojenie tortu i bal, wszystko to przeciętny szwedzki widz mógł zobaczyć na żywo w internecie, jak i każdy internauta na świecie, który wszedł na tę stronę. TV Euronews również pokazała królewski ślub, ale bez takich szczegółów jak TV...
Aukcja. Pamiątka
W TV trafiłam na program, poświęcony aukcji ubrań nieżyjącej księżnej Diany. Po wysłuchaniu, z jakim przejęciem pracownicy domu aukcyjnego mówią o planowanym wystawieniu na sprzedaż ubrań księżnej i przyjrzeniu się ekscytacji możliwością ich zakupu przez fanów Di, pomyślałam: po co tyle szumu? Co takiego rewelacyjnego jest w przykładowej bluzce, którą Di nosiła? Co mi da zakup jakiejś części garderoby mojego idola? Cóż, takie pytania może zadać tylko kompletny abnegat, niekochający bezgranicznie swojego idola. Takie słowa usłyszałam od kolegi, fana klubu piłkarskiego Manchester United, który...
Subiektywnie... obiektywnie?
W związku z rewitalizacją polanickiego parku, pomnik Adama Mickiewicza, który obecnie znajduje się na szczycie głównej promenady, zostanie przeniesiony na obrzeża parku. Pomnik stanąć ma na rogu ulic Cichej i Ogrodowej. Nie wszystkim pomysł nowej lokalizacji się podoba. Wielu polaniczan zadaje sobie pytanie: po co przenosić w inne miejsce to, co wpisało się już na stałe w krajobraz parku? Pamiętać należy również, że od 7 lat w Polanicy odbywa się „Międzynarodowy Festiwal Poeci Bez Granic”, który jest jedną z imprez dużego kulturalnego formatu w mieście. Uczestnicy Festiwalu, obrali sobie...
Co w trawie piszczy...
SZLAK Miejski Ośrodek Kultury i Sportu w Dusznikach oddał do użytku nowo oznakowane szlaki turystyczne do przejścia granicznego Duszniki – Cihalka. PRZETARG W Polanicy odbył się przetarg na utrzymanie i konserwację zieleni miejskiej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby… firma, która oferowała najkorzystniejszą, czyli najniższą cenę na konserwację i utrzymanie zieleni, nie została ostatecznie do tego przetargu dopuszczona. KOLEJNE Rozpoczął się kolejny etap przebudowy centrum Szczytnej. Modernizuje się teren pomiędzy budynkami dawnego Przedsiębiorstwa Produkcyjno – Hodowlanego, a...
Manifestacja. Sens
Krajowe środowisko aktorskie od pewnego czasu żyje „wybrykiem” swojej koleżanki Joanny Szczepkowskiej. Ta znana aktorka podczas sztuki, w której występowała, pokazała gołą pupę widowni. Dlaczego? W ten sposób chciała zamanifestować swój sprzeciw wobec złego wynagradzania kolegów aktorów. Był to wyczyn na pewno odważny, nie tylko z tego względu, że aktorka nie jest już pierwszej młodości i jej pupa również. Głównie dlatego, że bynajmniej jako „gwiazda” mieszkająca w stolicy, na brak środków do życia nie narzeka. Taki przejaw solidarności z prowincjonalnymi aktorami zasługuje na uznanie....
Fenomen. Prostota
Kiedy dowiedziałam się, że w wyborach prezydenckich startuje Andrzej Lepper, powiem szczerze, ucieszyłam się. Pomyślałam: „no tak, teraz to nie będzie to nudna kampania, o nie!” Kim jest Andrzej Lepper? Politykiem? Człowiekiem sukcesu? Wszystkim po trochu. Przede wszystkim jest fenomenem, przykładem na to, że bycie sobą popłaca. Jest to jeden z niewielu „polityków”, który od początku swojej politycznej drogi jest sobą. On nie udaje. Mówi to co myśli, robi to co powie, że zrobi. Nie odwraca się za siebie, nie obraża za paszkwile jakie się na nim wiesza w mediach. Ten człowiek, pomimo...
Singiel. Para
Obecny sposób życia nie służy łączeniu się w pary. „Wyścigi szczurów”, ciągła bieganina i pięcie się po szczeblach kariery, wytworzyły nowy typ komórki społecznej tzw.: singli. Single to ludzie, którzy dobrowolnie i w sposób przemyślany, wybrali samotność. Z życia we dwoje zapożyczyli tylko „uciechy konsumpcyjne”. Korzystają z tych „uciech” jak baru szybkiej obsługi, czy wypadu do kina, czyli bez zobowiązań. Praca i spotykanie się z przyjaciółmi im wystarczają. Na stałe wolą jednak życie w pojedynkę. Mieszkanko tylko dla siebie i martwienie się tylko o siebie. Czy taki sposób na egzystencję...