Ostatnio trafiły w me ręce książki, dotyczące moich zawodowych zainteresowań. Rzecz o antykwariatach i punktach sprzedaży antyków, a więc także – jak w muzealnictwie – o środowisku ludzi przebywających na co dzień wśród różnych eksponatów, książek i innych „staroci”.
Wszystko przez to, że po serii poważnych i „dołujących” pozycjach o samotności, przemijaniu, zmaganiu się z przeszłością i ze starością, zażyczyłam sobie czegoś lżejszego i bardziej optymistycznego.