Na Nowy Rok! - czyli Mietek Kowalcze w cyklu: tygodniowe lektury

Boże Narodzenie pozwala na sięgnięcie po lektury nieco inne niż zwykle. Z paru przyczyn. Bo więcej wolnych chwil, bo odkładane zaległości kuszą, bo trochę chcemy odpocząć od "cięższych" kategorii. Jest jeszcze jeden powód. Niebanalny. Otoczka i atmosfera Świąt pozwalają na powrót "dziecka w nas". No i stąd też dzisiejsza lektura. Bo oto przed nami, w tym tygodniu, książka z kręgu tych, które bawią, uczą, dają do myślenia. Przeznaczona dla młodej czytelniczki i młodego czytelnika "Biblioteka pana Lemoncella" Chrisa Grabensteina to interesujące i dynamiczne wejście w świat pasjonowania się książkami. Myślę, że przy okazji skuteczne. Żeby, jak zwykle, nie zdradzać zbyt wiele z fabuły tylko króciutki zarys, szkic wydarzeń i postaci. Zaczyna się interesująco, a przy okazji znacząco - w mieście zaplanowano otwarcie biblioteki. Ciekawej architektonicznie, bardzo nowoczesnej i... wzniesionej na miejscu banku! Tuż przed inauguracją mecenas przedsięwzięcia zaprasza grupę młodych ludzi - laureatki i laureatów konkursu na tekst o bibliotece - do udziału w inspirującej rozgrywce wewnątrz budynku. Gra, jej zasady, wreszcie przebieg, to z jednej strony ciąg interesujących przygód, z drugiej zaś cenne obserwacje ludzkich zachowań w momentach konkurowania i w chwilach współpracy. Są więc osoby szlachetne, które okazują się wredotami i odwrotnie - dotychczasowe sobki pokazują rewelacyjne umiejętności pracy zespołowej. Na pytanie: czy tempo i temperatura akcji przypomina w czymś Harry'ego Pottera odpowiadam tak, ale z tym zastrzeżeniem, że w naszym przypadku mamy do czynienia z tekstem, który pozwala na większą swobodę wyobraźni i intelektu. Własnego. A to przecież zainteresuje i "wciągnie" czytelniczki i czytelników w każdym wieku. Jeszcze jeden ważki argument "za" to to, że otrzymujemy prostą, jednoznaczną i wcale nie dydaktyczną informację - gry planszowe, zagadki, rebusy, gry zespołowe są znacznie lepsze niż gry z wykorzystaniem TI. Szczegółów, które do takiego wniosku prowadzą nie zdradzę, ale wykorzystam jedno z odgadniętych przez uczestników gry bibliotecznej haseł do złożenia PT Czytelniczkom i Czytelnikom noworocznych życzeń: "Czytanie daje wolność". I żeby to powiedzenie sprawdzało się Państwu w praktyce przez cały 2016 rok! Dobrych, uwalniających lektur.

Chris Grabenstein, Biblioteka pana Lemoncella. Grupa Wydawnicza Foksal, Warszawa 2015.