Nowe życie zapomnianej kapliczki

Autor: 
Grzegorz Szczygieł
20221019_172452.jpg
20221019_174034.jpg
20221019_174525.jpg

Dzięki grupie przyjaciół-społeczników, którzy nieformalnie określają siebie Społecznym Komitetem Odbudowy Kapliczek (SKOK), odbudowana została zapomniana i mocno już nadszarpnięta zębem czasu leśna kapliczka nad Lutynią. W skład „SKOKu” wchodzą m.in.: Mieczysław Krywienko, Marek Rafałko, Adam Hućko, Henryk Kuźmiński oraz Zbigniew Sadliński – postaci dobrze znane lokalnej (zarówno lądeckiej jak i strońskiej) społeczności. Osoby te od wielu lat – bez zbędnego rozgłosu – swym działaniem ratują obiekty sakralne czy też świątki. To właśnie tym Panom, przy wsparciu lokalnych artystów, rzemieślników oraz przedsiębiorców, udało się dotychczas dokonać odnowień lub budowy wielu obiektów, które dziś – oprócz dziedzictwa kulturowego – stanowią często nie lada atrakcję turystyczną. Można tutaj wymienić choćby kościółki w Karpowie i we Wrzosówce, kaplice w Kletnie, nad Orłowcem czy w Trzebieszowicach, a także ujęcia leśnych źródeł oraz zagospodarowanie punktów widokowych i uroczysk.
Ich ostatnie dzieło, to właśnie odtworzenie znajdującej się pomiędzy Lądkiem-Zdrojem a Lutynią, mocno zrujnowanej, leśnej kapliczki. Z uwagi na brak dostatecznych źródeł historycznych dotyczących tego obiektu oraz jego wyposażenia, inicjatorzy odnowienia postanowili, że kapliczka po odbudowie będzie pełnić rolę Kapliczki Wielu Religii. Jak podczas przecinania wstęgi powiedział jeden z członków SKOK-u – Mieczysław Krywienko: „Na świecie są setki religii. Niech więc ta kapliczka łączy. Niech ludzie biorą przykład z integracji symboli ich wiary. Kto wierzy, niech wierzy. Inni niech okażą choć tolerancję”. I dlatego też obecnie cztery strony budowli wypełniają: chrześcijańska Matka Boska, hinduistyczny Sziwa czy też Budda, żydowska menora, islamski półksiężyc, taoistyczny yin-yang, a także krzyże zachodniego i wschodniego chrześcijaństwa. Elementy wyposażenia kaplicy w większości to prace wykonane przez lokalnych artystów – braci Stanisława i Marka Kurowskich z Kamienicy oraz Zbigniewa Kacprzaka z „Galerii na szlaku” w Nowym Gierałtowie.
Podczas uroczystości kończącej odbudowę kapliczki zaprezentowano też wystawę fotograficzną dokumentującą stan obiektu przed rozpoczęciem remontu, a także przebieg prac. Panowie odbudowujący społecznie obiekt, pamiętali także o przyszłych wędrowcach, którzy będą odwiedzać to miejsce – przy kapliczce ustawiono dwie ławeczki, aby mogli spokojnie odpocząć w tym miejscu i oddać się modlitwie bądź refleksji. Wkrótce też pojawi się dodatkowe oznakowanie, aby turyści znajdujący się w okolicy mogli bez przeszkód dotrzeć w to zapomniane dotychczas miejsce.

Wydania: