A co tam w Różanym Dworze...

Autor: 
Monika Maciejczyk
Maciejczyk Monika - śpiewnik OKŁADKA 2022_Page_1.jpg
Wspólnie.jpg
z dyrygentem Sebastianem Sikorą sadzimy drzewo w różanym ogrodzie.jpg

Różany Dwór, Polanica 20 stycznia 2022 roku – Czas Pandemii
…ŚPIEWAJĄCA WYSPA NA COVIDOWYM MORZU. PIOSENKI z RÓŻANEGO DWORU. … A Ty mnie na Wyspę zaprowadź czyli – Śpiewająca Wyspa na covidowym rozszalałym morzu, a też śpiewająca Szafa Marysi, śpiewający zacni Goście, śpiewająca choinka i śpiewająco rozpoczęty Nowy Rok 2022 w Saloniku Literackim pod Niebem zawieszonym. A też pasje wielkie, małe i maleńkie wpisujące się w Stanisława Wyspiańskiego myśl – parafrazując … aby Im się chciało chcieć.
A też słów kilka o śpiewającej sośnie czyli choince świątecznej co ożyła.

Bowiem myśl Stanisława Wyspiańskiego genialna, a konteksty tej myśli generują mądre Światy i święte to słowa ludziom dane ku przestrodze, pomyślności i pożytkom. Oby tak wszystkim chciało się chcieć. Inaczej wyglądałby nasz świat. Bowiem tyle rzeczy ważnych i spraw wynika nie ze złej woli, lecz z zaniechania, z zaśnięcia, zaspania w momentach, gdy siły sprawczej i pracy oczekuje los. A później, to narzekamy... bo los zły.
A los nigdy ani zły ani dobry, tylko jak zwierciadło generuje to co my generujemy. Nasze czyny, nasze słowa, naszą pracę i wszystko to co w nas spoczywa. Lustro. Lustro dni, lustro lat, lustro dziesięcioleci. Czasem o gładkiej spokojnej powierzchni, nie muśniętej wiatrem, spokojne i wtedy czytelne. Czasem to lustro na... covidowym wzburzonym morzu. I wtedy nie widać nic. Ani końca, ni początku. I działać należy intuicyjnie, nadzieję mając, że praca nasza i pasja dobry owoc niesie.
Nowy Rok za oknem; śniegiem prószy. Mroźna cisza biała, a wiatr historie pradawne opowiada. A to powiem Państwu, że każdy z nas jeśli zechce, słuchać może tych opowieści i każdy z nas... inną usłyszy, bo taka magia wiatru co poprzez szczyty gór wieje, zawodzi, płacze i się śmieje. Tak, tak, każdy z nas co innego usłyszy... bowiem to tak, jako z Wyspą naszą się dzieje. I każdy z nas tę swoją Wyspę ma w posiadaniu, a każdy inną i podobną do niego jak dwie krople wody.
Czasem jeszcze nie wiecie o tej Wyspie. Być może czekacie, aż znajdzie się ktoś... kto Was na tę Wyspę zaprowadzi. Być może spoczywa ona w Waszych marzeniach, a być może jeszcze śpi spokojnie, głęboko w Waszej duszy... nieuświadomiona.
A ja życzę Państwu w tym Nowym Roku 2022 abyście odnaleźli swoją Wyspę. Bowiem ona da Wam moc przetrwania wszystkich złych spraw, które przypłyną pod Wasz dom. Bowiem Wyspa ta tajemna daje moc przetrwania zła. Czego Państwu życzę na ten trudny i nieznany czas, który otwiera się przed nami jak nowa odsłona życia. Życia, któremu musimy sprostać.

A Ty mnie na Wyspę zaprowadź …
Stari Grad, Wyspa Hvar, 28 lipca 2009 r. senne południe (dopisano w maju 2019 r.) zapis tekstu do utworu muzycznego

A Ty mnie na Wyspę zaprowadź,
gdzie trwa senna pogoda
i Czas się zatrzymał
i Śmierci nie ma ni łez.
Bo dziś i Jutro i za wiek cały
Pamięć Czas zatrzyma , Wspaniały.
gdzie Ty i Ja
Niech trwa
Niech trwa . . .
I.
I wszystko to przeminęło, jak wiatr
i morza szum.
A ja sokoła widziałam,
co kreślił niebo na pół…..
Płosząc jaskółek lot
po drugiej stronie Mocy.
Pół mnie a pół Tobie –
prawością pół na pół.
A Ty mnie na Wyspę zaprowadź,
gdzie trwa senna pogoda
i Czas się zatrzymał
i Śmierci nie ma ni łez..
Bo dziś i Jutro i za wiek cały
Pamięć Czas zatrzyma, Wspaniały.
gdzie Ty i Ja
Niech trwa
Niech trwa . . .
II.
I wszystko to przeminęło, jak wiatr
i morza szum.
A tu na ziemi słońcem spalonej,
Jeszcze wczoraj słychać było
śmiechu wtór.
Dzisiaj furty opuszczone z wiatrem
skrzypią samotne,
W dzikim winie wspomnień
pogrążone, zaplątane w sen…
A Ty mnie na Wyspę zaprowadź,
gdzie trwa senna pogoda
i Czas się zatrzymał
i Śmierci nie ma ni łez.
Bo dziś i Jutro i za wiek cały
Pamięć Czas zatrzyma, Wspaniały.
gdzie Ty i Ja
Niech trwa….
Niech trwa . . .
gdzie Ty i Ja... Niech trwa.
...Niech trwa...
Ty i Ja... Niech trwa... Niech trwa...
/Monika Maciejczyk/

W dniu 1 stycznia 2022 r. w Saloniku Literackim Różany Dwór w Polanicy przy ulicy Kamiennej 7 spotkali się ludzie kultury, którzy mieli się tu spotkać, bo tak tajemną czcionką zostało to gdzieś zapisane. Marcin Szczepankiewicz – architekt, wybitnie utalentowany muzycznie pianista, autor utworów muzycznych na fortepian; Danuta Szczepankiewicz – pedagog specjalizujący się w muzykologii, autorka pracy magisterskiej z dziedziny muzyki, wokalistka; Monika Maciejczyk – animatorka Saloniku Literackiego Różany Dwór, poetka, pisarka, członek Związku Literatów Polskich, autorka tekstów do śpiewnika PIOSENKI Z RÓŻANEGO DWORU. Gościliśmy będącego z nami od momentu narodzin śpiewnika – Sebastiana Sikorę, wybitnego muzykologa, dyrygenta i dyrektora Chóru Cantiamo Tutto, o którym rzec można, że jest Ojcem Chrzestnym naszego wspólnego dzieła poetycko-muzycznego. Wśród zacnych Gości znalazł się także przedstawiciel Chóru Cantiamo Tutto, jeden z młodych solistów Mateusz Pich wraz ze wspierającą pasję muzyczną syna matką.
I świętowaliśmy wspólnie dzień narodzin śpiewnika domowego z nadzieją, że PIOSENKI z RÓŻANEGO DWORU na sceny wysokie zawędrują, a też nasze wielkie wspólne marzenie wypełnią i pewnego dnia... trafią pod strzechy. A tak to sobie z Sebastianem Sikorą pomarzyliśmy głosem nadziei pełnym, że nadejdzie taki dzień, kiedy idąc bazarem wypełnionym tysiącami ludzi... usłyszymy przez głośniki … A Ty mnie na Wyspę zaprowadź.
A marzenie to siłę i moc daje aby pracować z pasją i nadzieją.
A tak już na koniec sam i samiutki naszej promocji, rzeknę Wam coś niecoś z tematem jakby nie do końca zespolonym, a ważne, najważniejsze. Słowo tylko jedno łączy i spaja wszystko razem w całość spójną... rzeknę Wam słów kilka o choince świątecznej co ożyła. I żyć będzie... oby jak najdłużej i na drzewo wysokie ku niebu się pnące wyrośnie. Dla nas, dla pamięci i ku pożytkom światu. Niosąc nadzieję na ten lepszy świat. I takie drzewko Nadziei posadziliśmy w Różanym Ogrodzie wspólnie z dyrygentem Sebastianem Sikorą, a towarzyszyły nam Bemol i Pausa... „Pieski małe dwa … si bon, si bon”, co uwiecznione zostało na zdjęciu obok.
Czy wiecie ile setek tysięcy młodych, zdrowych i zielonych drzewek, każdego roku w czas świąteczny zostaje ściętych aby tradycji bożonarodzeniowej stało się zadość. I królują, błyszczą i radość niosą choinki świąteczne w domach naszych i na skwerach miejskich.
A po Świętach... suche, obumarłe kikuty drzewek straszą po śmietnikach. Zmieńmy tę tradycję. Sprawmy by żywą była i serdeczną. I kupujmy w czas świąteczny tylko te drzewka ... głęboko ukorzenione. Żywe. Takie, które po czasie świątecznym wysadzić można w ogrodach naszych, na osiedlach, w lasach. Tam, gdzie pozostaną żywe i zdrowe. I takim sposobem zmienimy świat wokół nas. Kształtujmy nasz los, a on będzie dla nas łaskawy.
Dawno temu, kolekcjoner starych zegarów, syn mojego zacnego sąsiada Michała, opowiedział mi o śpiewającej sośnie. O tym, że drewniane wahadło drogich starych zegarów, dawni rzemieślnicy – artyści wykonywali misternie ze... śpiewającej sosny. I nie pamiętam już czy tłumaczył, czy też nie... w czym rzecz cała, bo przecie niemożliwością by sosna śpiewała. Zapamiętałam jednak tę romantyczną śpiewającą sosnę. Lecz myśl pobiegła pomimo wszystko w kierunku życia. Bowiem myślę, że martwa śpiewająca sosna ustąpić powinna pola... tej żywej. Tej, która rośnie ku niebu. Zdrowa i zielona. I ona prawdziwie śpiewa.
I śpiewać będą drzewa.

Wydania: