A co tam w Różanym Dworze...

Autor: 
Monika Maciejczyk
Dni Poezji CZECHY 2021.jpg
Monika i Vera w Krinicach 2021.jpg

... Granice, granice, granice – te, które przekraczać należy i te, których nigdy przekroczyć nie wolno.
Götterdämmerung i szary baranek w lesie zimnym i ciemnym, a też czułe przytulenia jako rozpiętość skrzydeł ludzkich możliwości czyli Zmierzch Bogów i nowy Świt Kultury Europejskiej.

Granice są jednocześnie granicami człowieczeństwa. Rzecz o granicach terytorialnych... państwowych i kontynentalnych, a też tych idących z nami poprzez tysiąclecia rozwoju ludzkości, granicach najmniejszych, ludzkich, głęboko spoczywających w jestestwie człowieka. Bowiem naukowo udowodniono, że odróżnienie dobra i zła spoczywa w DNA człowieka i zakodowane jest głęboko w naszej spirali genetycznej. Rozwijane i modyfikowane przez tysiąclecia otrzymujemy w darze człowieczeństwa, owego rozróżnienia, z którym przychodzimy na Świat. Badania amerykańskich naukowców potwierdzają, że kilkuletnie dzieci nie poddane jeszcze procesom wychowawczym charakterystycznym dla ich kultury i moralności mają wpisany w swoje DNA ów tajemny kod wiedzy – świadomości dobra i zła. I według mnie jest to jeden z największych i najprawdziwszych cudów tego świata. Ogromnie optymistyczna wiadomość, na której budować można społeczeństwo nowego człowieka. Świat pokoju bez wojen i agresji... ten nowy wspaniały świat. Nie eliminuje to jednak wpływu procesu wychowawczego na kształtowanie się dziecka i później młodego człowieka. Realia środowiskowe, w których wzrastało dziecko dają skrzydła lub piętnują. Dlatego proces wychowania jest jednym z najważniejszych filarów przyszłości młodych ludzi, a tym samym ich wejściem w nowy przyjazny lub wrogi świat. Opierając się na wspaniałych podstawach naturalnych wynikających z owego daru rozróżniania dobra od zła, który dziedziczymy po przodkach, to na naszych barkach spoczywa ciąg dalszy. Owa wielka budowa gmachu nowego człowieka. Nowego człowieka dla nowego świata. Świata w jakim chcielibyśmy żyć w przyszłości. Dlatego tak ważny jest system edukacji. System wartości i wzorów do naśladowania potwierdzających nasze genetyczne uwarunkowania do rozróżniania dobra od zła. To my dorośli mamy obowiązek podtrzymywania tej ludzkiej sztafety przekazywania owej naturalnej granicy dobra i zła. To my tworzymy nowy świat. I nie możemy mieć pretensji do młodych jeśli tak bardzo kaleczymy obraz granicy pomiędzy dobrem i złem.
I pokryły się mgłą pierwszych jesiennych chłodów nasze wschodnie rubieże.

Różany Dwór, 30 września 2021 r.
chłód zmierzchu, czas ostatni
GÖTTERDÄMMERUNG
Czy to jeszcze Ty
Czy to jeszcze ja
Spójrz chłopczyk mały na granicy
stanów odmiennej świadomości
w brudnym ubranku
baranek szary
lecz innego Boga
Spójrz... przecie serca wielkie mamy
i Boga dobrego znamy
i baranka białego
Oczy moje
Oczy twoje
Oczy jego
A tam... las niepewności
wilgocią nabrzmiały i zimna udręką
na granicy wielkich stanów
odmiennej świadomości
Powoli nadchodzi
Zmierzch Bogów
ciepłe i syte domy nasze,
a myśli czy spokojne...
przecie
my wiemy
my widzimy
my rozumiemy
a sumienia ...
I stało się...
tak wiele i tak mało
i chłopczyk mały
w brudnym ubranku
baranek szary
czy udźwignie ten Świat
Czy to jeszcze Ty
Czy to jeszcze ja …
/Monika Maciejczyk/

Powiem Wam, że granice bywają różne. Bo oto nasza południowa granica polsko-czeska. I tam, gdzie leży cudna i dobra Kraina Broumovska tam także mgły się snują o świcie nad górami granicy państw. Jednak góry te nie dzielą, a wspólnotę niosą, a mgły... tulą. Oto już XXII Międzynarodowe Dni Poezji organizowane przez Verę Kopecką – członka OS i SVĆS, poetkę, fotografika, wydawcę, tłumacza literatury, autorkę niezliczonych wierszy i zbiorów poezji, a też organizatorkę Międzynarodowych Plenerów Malarskich w Krinićach. Wspaniała i dzielna to kobieta, która wraz z otaczającymi i współpracującymi z nią ludźmi organizuje Kulturę Wysoką nie tylko Czech i Moraw, ale sięgającą daleko poza granice jej kraju. Systematycznie, rok po roku z wielkim oddaniem i poświęceniem organizuje międzynarodowe spotkania literackie połączone z plenerami poezji i sztuki. Współpracuje z wieloma ludźmi dobrej woli, mającymi świadomość wagi podejmowanych inicjatyw, nie tylko dla kultury lecz dla pokoju i przyjaźni pomiędzy narodami. Vera Kopecka, mała kobieta, nauczycielka, w swoim małym domku pośród drzew i kwiatów, w małej wioseczce czeskiej Kriniće podjęła wielkie dzieło na skalę Europy. Vera Kopecka – Czeszka, Europejka o wielkim sercu i umyśle podjęła dzieło siłaczki. Systematycznie z wielką rzetelnością, powagą i sumiennością przez 22 lata pracuje w ciszy i spokoju nad Wielką Sprawą Europy... Zjednoczonej Europy. Pracuje prawdziwie pozytywistycznie, buduje u podstaw stabilność przyjaźni i pokoju pomiędzy narodami Europy. Z ogromnym zrozumieniem i świadomością celu, z wielką sumiennością matematyczki wytrwale, pomimo tysięcy przeszkód. Miesiąc po miesiącu, rok po roku buduje nasz przyszły spokojny i stabilny nowy świat – zjednoczonej Europy. Europy nie tylko państw, ale Europy wolnych narodów. I do tej wspaniałej nauczycielki i do jej małego domku w maleńkiej wiosce czeskiej Kriniće, ściągają pisarze, poeci i artyści z całej Europy... z Czech, Słowacji, Austrii, Niemiec, Polski i Bułgarii, Grecji, Łotwy, Ukrainy i dalekiej Rosji. I tu, na miejscu, dzielna ta kobieta potrafiła stworzyć klimat współpracy i wspólnych celów. Wraz i innymi wybitnymi kobietami takimi jak starosta Libuśe Rostowa, jak Teresa Bazała ambasador kultury polskiej, inicjator Dni Kultury Chrześcijańskiej, redaktor naczelny Wydawnictwa „Ziemia Kłodzka” i kreator szeroko rozumianej współpracy polsko-czeskiej. Wielu działaczy kultury i samorządowców naszego pogranicza zaangażowało się w tę wielką ideę na równi z poetami i pisarzami z wielu krajów. W tym roku wspólnie obchodziliśmy jubileusz 50-lecia pracy Henryka Hnatiuka wybitnego twórcy kultury pogranicza oraz 30-lecie Polsko-Czeskiego Klubu Artystycznego „ART.STUDIO”. Mocną pozycją zaznacza się tu postać Juliana Golaka jednego z ważnych kreatorów Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej oraz animatora wielu cennych imprez kulturalnych naszego pogranicza.
W małej sali szkoły w Krinicach w ostatnią słoneczną niedzielę, podczas obchodów Dni Poezji, nasza Vera rzekła... a napiszcie... prosim Vas, to co obecnie, tu i w tej chwili czujecie.
A my pisarze, poeci i artyści pochyliwszy się pokornie nad maleńkimi białymi karteczkami pisaliśmy aby pozostawić swój ślad uczuć i emocji, i tego co w nas.
Napisałam...
Kocham Was i z radością, spokojem dzielę się z Wami chlebem uczestnictwa. Razem i pospołu. Z wdzięcznością dla Very Kopeckiej za Jej Wielkie Dzieło, które stworzyła wspólnie z ludźmi Dobrej Woli. A wiem to, że gdy nas już nie będzie... Ono trwać będzie i da świadectwo pracy naszej i Ducha Wspólnoty i Przyjaźni co wypełniły przestrzeń spokojem i dobrocią.
Za oknem spokojny dzień. Niedziela. A My tu wspólnie dzielimy się słowem jak opłatkiem. W samym sercu Broumovska. A dalej pola i lasy i … przyszłość. /Monika Maciejczyk/
I wiecie co... nieważne, co tam na szczeblu państw ościennych dzieje się złego i jakie tam wiatry na szczytach władzy wieją. Wiem jedno, że my tutaj razem tworzymy tę wolną wspólną Europę w przyjaźni, bliskości i pokoju, dzieląc się wspólnym chlebem.
A tuż za progiem 18 listopada 2021 w Polanicy Zdroju – Międzynarodowy Festiwal Poezji – Poeci bez Granic. O ile obostrzenia covidowe nie staną na przeszkodzie i nie zaistnieje potrzeba wprowadzenia kolejnego Lockdownu, to do miasteczka naszego zjadą z całej Polski i zza granicy poeci i pisarze, aby pośród serdecznych spotkań i nocnych biesiad budować nowy ład bez granic. A wtedy Różany Dwór rozświetli się nocą listopadową by dać świadectwo wielkiej przynależności do kultury Europy i budowania nowego pełnego pokoju, przyjaźni i współpracy Świata.

Wydania: