LISTY OD CZYTELNIKÓW: PUŚCIĆ PO NICH ODDZIAŁ JAZDY

Autor: 
Płk w st. spocz. Kazimierz Korecki

W jednej z gazet z 13 marca br. ukazał się pomysł Antoniego Macierewicza, który: „chce wykopać komunistów z grobu”. Nie widzi miejsca dla mogił komunistycznych dygnitarzy na cmentarzu zasłużonych Polaków. Na pewno ma na myśli zasłużonych „żołnierzy wyklętych”. W miejscu tych wykopanych dygnitarzy, jak pisze gazeta, proponuje stworzyć nekropolię „żołnierzy wyklętych”. Skoro „ŻW” są na tablicy Grobu Nieznanego Żołnierza, to dlaczego nie mogą mieć swojej nekropolii? Ale znaleźli zasłużonych bohaterów, którzy po zakończeniu II wojny światowej mordowali Polaków.
Już w przeszłości, bo w XVII wieku mieliśmy bohatera narodowego Stefana Czarnieckiego, który nakazał rozkopać mogiłę Chmielnickiego, a zwłoki wyrzucić i puścić po nich tam i z powrotem oddział jazdy, by ślad nie pozostał.
Kilka wieków później, bohater Macierewicz, ma taki sam zamiar jak Czarniecki. Chce rozkopać mogiły komunistycznych dygnitarzy, prochy wyrzucić, bo ciał już nie ma i puścić po nich tam i z powrotem nie oddział jazdy, bo takiego nie ma. Najlepiej po prochach komunistów puścić polityków dobrej zmiany, oni są specjalistami deptania – nawet prawa. Uważajcie, żeby w przyszłości po was nie puszczono oddział jazdy.
Gratuluję pomysłu i niech cały świat się dowie o tym pomyśle, bo jeszcze za mało wie o rządzących?
Ludzie obozu postsolidarnościowego, w tym politycy dobrej zmiany, nie mają za grosz tego, co można nazwać instynktem państwowym. Ciągle walczą z komunizmem i komunistami, których w ich szeregach nie brakuje. Wszędzie widzą trwanie komunizmu. Prezydent RP z tą manią nie jest wyjątkiem. Prawica nie chce przyjąć do wiadomości, że podporządkowanie Polski w 1945 r. wpływom Kremla nie wymyślili Polacy tylko nasi sojusznicy na Zachodzie. Polsce nie było dane decydowanie o ustroju politycznym po II wojnie światowej, uczynili to za nas, bez udziału rządu polskiego w Londynie nasi wspaniali sojusznicy – alianci i do nich kierujcie pretensje.
Tak wstydzicie się „komunizmu”, którego w Polsce nie było, ale nie wstydzicie się swoich komunistycznych dyplomów, jakiż, to był ustrój komunistyczny, który pozwalał rozwijać się w sposób de facto niekontrolowany oświacie, nauce, kulturze? Teraz wszystko jest kontrolowane.
Odczepcie się od komunizmu, którego nie było, a zacznijcie myśleć o państwie praworządności. Otrzymaliście państwo gotowe, nie musicie walczyć o granice, lepsze pod każdym względem od II Rzeczypospolitej.
Dosyć już dzielenia społeczeństwa.

Wydania: