Śmieci – palący problem XXI wieku. Jak racjonalnie gospodarować odpadami?
Odpowiedzialne i efektywne gospodarowanie odpadami to jeden z największych problemów dzisiejszego świata. Rosnąca z roku na rok ilość śmieci wymaga od władz centralnych i samorządowych podejmowania działań zmierzających do tworzenia wydajnych systemów unieszkodliwiania i odzyskiwania odpadów. Według raportu Banku Światowego What a Waste 2.0: A Global Snapshot of Solid Waste Management to 2050, w 2016 r. na świecie wyprodukowano 2,01 mld ton odpadów stałych. Największa część (23%) była „dziełem” regionu Azji Wschodniej i Pacyfiku – to główna przyczyna powstania Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci o powierzchni trzykrotnie większej od Francji. Tuż za tym obszarem uplasowała się Europa wraz z Azją Centralną – 20%. Na drugim biegunie znalazł się Bliski Wschód i Afryka Północna, gdzie wytworzono 6% ogólnej ilości śmieci. Nie bez znaczenia, w kontekście produkcji odpadów, jest zamożność społeczeństwa.
– Tego rodzaju statystyki pokazują, że problemy związane z gigantyczną ilością wytwarzanych śmieci, a co za tym idzie, ich gospodarowaniem, dotyczą całego świata. To nie tylko bowiem sprawa najbogatszych państw, ale także krajów mniej zamożnych, borykających się z brakiem odpowiednich środków na prowadzenie odpowiedzialnej polityki w tym zakresie. Co więcej, nierzadko zdarza się, że kłopotliwe i kosztowne w przetwarzaniu śmieci z bogatych państw trafiają do tych biedniejszych. W ten sposób, mimo stosunkowo niskiej produkcji odpadów, są one nimi zalewane, stając się swoistym śmietnikiem państw rozwiniętych – zauważa Dawid Okrój, specjalista ds. ochrony środowiska z Amest Sp. z o. o.
Sytuacja w Polsce
Zgodnie z danymi GUS w Polsce w 2018 r. wytworzono 12 485,4 tys. ton odpadów komunalnych, czyli 325 kg w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Jeszcze w 2010 było to 261 kg, co oznacza wzrost o niemal 25 proc. na przestrzeni zaledwie 9 lat. Należy jednak zauważyć, że w tym czasie odsetek odpadów komunalnych, zebranych lub odebranych selektywnie, wzrósł z niespełna 8,5 proc. do niemal 29 proc.
– Można spodziewać się, że ilość odpadów komunalnych, poddawanych procesowi recyklingu, będzie w kolejnych latach wzrastać. To m.in. efekt obowiązujących nas regulacji Unii Europejskiej, w świetle których już w obecnym roku, co najmniej 50% odpadów pochodzących z gospodarstw domowych ma trafiać do ponownego przetworzenia. Konieczność dostosowania się do tych przepisów, a co za tym idzie widmo płacenia wyższych rachunków, będzie prowadzić do większej dbałości w zakresie odpowiedniej selekcji odpadów – mówi Dawid Okrój.
Jak przeciwdziałać?
Statystki wskazują, że produkcja odpadów z roku na rok jest coraz wyższa. To z kolei rodzi konieczność efektywnego gospodarowania odpadami. Niezbędne jest zatem nie tylko selektywne zbieranie śmieci, ale także ich wydajne unieszkodliwianie. Co ważne, segregowanie odpadów może przynieść profity zarówno środowisku, jak i naszym portfelom. W niektórych miejscach kraju koszt wywozu nieposortowanych śmieci może być nawet o ponad 100% wyższy. Korzystne może być również tworzenie kolejnych spalarni. Nowoczesne spalarnie przetwarzają odpady na energię elektryczną i cieplną. Przykładem może być Wiedeń, w którym tego typu instalacja działa w odległości zaledwie ok. 3 km od ważnych atrakcji turystycznych austriackiej stolicy – Domu Mozarta, Opery Wiedeńskiej czy katedry św. Szczepana. Warto również zauważyć, że mieszkańcy Danii produkują najwięcej śmieci w Europie. To aż 780 kg rocznie, w przeliczeniu na 1 osobę. Tymczasem, statystyczny Polak wytwarza ponad dwa razy mniej odpadów – 325 kg/rok. Jednakże, w Danii aż 51%. odpadów komunalnych jest przetwarzanych w spalarniach, wraz z odzyskiem energii, a na składowiska trafia zaledwie 1% śmieci.