Międzynarodowy Dzień Przewodników Turystycznych - Ciągle aktywni
Być narodowi użytecznym /St. Staszic/
Fakt ustanowienia i obchodzenia na całym świecie tego DNIA już 30 raz (21 lutego) wyraźnie potwierdza przeogromną rolę przewodników w turystyce, która okazała się największym przedsiębiorstwem, zatrudniającym największą ilość ludzi. Zauważamy to i u nas, na Ziemi Kłodzkiej. Tak, że bez większego ryzyka można powiedzieć, że przeważająca część jej mieszkańców w mniejszym czy większym stopniu jest z turystyką powiązana.
Dla wielu przewodników ich praca nie ogranicza się tylko do oprowadzania turystów. Oprowadzając biorą pod uwagę, częściej niż inni, różne uchybienia i dokładają starań do usuwania ich stając się w ten sposób cenionymi działaczami. I chwała im za to!
Dlatego swojego dnia nie obchodzą sami. Bardzo wielu ludzi zatrudnionych w turystyce oraz administratorów różnego rodzaju: stowarzyszeń gmin, miast, regionów docenia ich pracę. Organizują spotkania, na których doceniają pracę przewodników a najbardziej aktywnych wyróżniają. Często w formie bardzo uroczystej, przy poczęstunku i wzruszających występach różnych artystów. Bywa tak i u nas, a najbardziej dba o to gmina Lądek Zdrój. Przewodnikom często towarzyszą, poprzez pokrewną pracę, piloci wycieczek zagranicznych z licencją państwową. Jest ich znacznie mniej i nie mają swojego dnia. Nasi przewodnicy ten dzień obchodzili wraz z przewodnikami z Opolszczyzny we Wrocławiu /.../
Z okazji Dnia Przewodników Turystycznych, prezentujemy dwoje przewodników, którzy wyraźnie, jak nikt inny, ogłosili zaprzestanie pracy na turystycznych szlakach. Po prostu uznali, że nadszedł już taki czas. Otworzyli nowy rozdział swojego życia.
Są to nasi, Romana Chimowicz-Majewska i Leszek Majewski – takie turystyczne małżeństwo. To tak wielcy pasjonaci turystyki, że aż trudno uwierzyć żeby Ich nie było na turystycznych szlakach, czy tam, gdzie będzie się coś działo, szczególnie z turystyką związanego. Będziemy Ich widzieli spacerujących, ale już we dwoje, blisko i nie po górach, słuchać opowiadających ze swoistą swadą legend, wygłaszanych na prelekcjach, a może jak dawniej często oprowadzających delegacje odwiedzające nasz teren i z nami zaprzyjaźnione. I nie tylko z Polski.
Zwykle zwracamy się do nich po imieniu, do czego sami nakłaniają, uznając przy tym, że mieszkamy w jednej, niewielkiej, pięknej krainie, bardzo często spotykamy się tworząc jedną rodzinę, a poza tym razem chodziliśmy do szkoły. Co prawda oni jako nauczyciele, a my najczęściej jako uczniowie. Rzeczywiście, szczególnie Romana, ostoja bardzo wielu tych, którzy jako dorośli, przyznają się do tego.
Spotkali się będąc uczniami równoległych klas państwowego Liceum Pedagogicznego w Kłodzku. Razem ją ukończyli w 1956 roku. Później, z obowiązującego wówczas nakazu pracy, Romanę skierowano do Państwowego Domu Wczasów Dziecięcych w Dusznikach Zdroju, a Leszka do jedynej wtedy Szkoły Podstawowej w Polanicy Zdroju, w której wcześniej praktykował. Spotykali się najczęściej z okazji różnych imprez turystycznych, które sami organizowali. Olimpiady wiedzy o Ziemi Kłodzkiej, Dolnym Śląsku itp. Dopiero po latach zostali małżeństwem.
Dla obojga Ziemia Kłodzka jest drogą, ale jak często podkreślają, najważniejszą Małą Ojczyzną. Tu się wychowali, kształcili, spędzają czas szczęśliwego w większości życia, bo początki były trudne. Tu też są groby ich przodków. Teraz odwdzięczają się jej za to, zachęcając też do tego innych.
Chcąc zaprezentować jak to robią trzeba oddzielnie potraktować Romanę, oddzielnie Leszka, a na koniec wspólne działania. Naturalnie nie można w tym artykule przekazać wszystkich działań, tak samo jak i wszystkich wyróżnień których mają bardzo, bardzo dużo.
Romana – lwowianka, chętnie udzielała się, nawet we władzach, miejscowego Towarzystwa Miłośników Lwowa, które teraz wydłużyło nazwę. Pracując w różnych szkołach, przede wszystkim w Kłodzku, będąc nawet wizytatorem ukochanej geografii, bardzo wiele czasu poświęcała kształceniu się. Najpierw trzy lata w Studium Nauczycielskim. Następne pięć lat w Wyższej Szkole Pedagogicznej, broniąc pracy magisterskiej związanej z Ziemią Kłodzką. Praca ta została wyróżniona przez TMZK, następnie Studium Podyplomowe, Studium Ekonomiki i Organizacji Turystyki dla Pilotów – Przewodników Wycieczek Zagranicznych (dwa lata), Kurs Przewodników Sudeckich (jeden rok), Szkoła Górska Przewodników PTTK. Wreszcie pełnienie funkcji wizytatora kuratorskiego, kiedy to nakłaniała kierowników/dyrektorów szkół do zakładania i prowadzenia szkolnych kół turystycznych. Prowadziła wiele obozów wędrownych nauczycieli i młodzieży. Za wytrwałą i owocną pracę otrzymała wiele liczących się wyróżnień, m.in. Złoty Krzyż Zasługi, Srebrną Honorową Odznakę PTTK, Medal za Zasługi dla Miasta Kłodzka, Srebrną Odznakę za Opiekę nad Zabytkami, Odznakę 25 lat PTTK, Odznakę Służba Kultury Szlaku, Zasłużony Działacz Turystyki, Zasłużony Przewodnik PTTK, Laur Członka TMZK, Honorową Odznakę Terenowego Koła PTTK Ducha Gór Liczyrzepy. Opanowała język esperanto.
Leszek – przybył na Ziemię Kłodzką z własnej, nieprzymuszonej woli rodziców już 8 listopada 1945 r. Dzień ten obchodzony jest jako rodzinne święto. Od rodziców – zawsze społeczników – przejął zainteresowanie pracą i działalnością społeczną. Już w 1954 r., jeszcze jako licealista, wstąpił do PTTK i był prezesem Młodzieżowego Koła. Jest nadal członkiem tego towarzystwa o najdłuższym stażu. Jako nauczyciel prowadził szczep ukierunkowany na turystykę i organizował różne imprezy,tak np. pierwszy na Ziemi Kłodzkiej Rajd Rowerowy. Był równocześnie z-cą hufcowego do spraw zuchów, tzw. namiestnikiem zuchowym. Współpracował z Romaną – wizytatorką. W 1961 roku zdobył uprawnienia przewodnika sudeckiego. Jest jednym z trzech przewodników, najbardziej aktywnym, z tym długim stażem. Przez kilka kadencji był radnym, a nawet przewodniczącym Komisji Oświaty przy Prezydium Rady Narodowej w Polanicy Zdroju. Założył i przez kilka lat prowadził Dyskusyjny Klub Filmowy „Kamera”. Był ojcem-założycielem Towarzystwa Miłośników Polanicy. W 1965 r prowadził i był kierownikiem drugiego kursu przewodników sudeckich. Uczestniczył, pełniąc różne funkcje w Oddziale PTTK Ziemi Kłodzkiej, koła przewodników, członkiem Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej i Weryfikacyjnej najpierw we Wrocławiu, później w Wałbrzychu. Instruktorem i koordynatorem pracy przewodników. Opiekunem zabytków, kierownikiem klubu prelegentów przy PTTK. Prelegentem Dyrektorem Zespołu Obiektów PTTK.
Praca zawodowa i społeczna zaowocowała wieloma wyróżnieniami; Zasługi dla Województwa Dolnośląskiego (medal), medal za zasługi dla Powiatu Kłodzkiego, medal zasługi dla Polanicy Zdroju, Medal Aleksandra Patkowskiego – ojca regionalizmu Polski, dyplom z Watykanu ze zdjęciem i podpisem papieża Ojca Św. Jana Pawła II. Jeden ze szczytów w zach. części Gór Bardzkich nieprzypadkowo jest nazwany jego imieniem. Złotymi odznakami: Honorowa PTTK, Opieki nad zabytkami, Ligi Obrony Kraju, medal Zasłużony dla turystyki. Odznaka 60 lat w PTTK, Zasłużony przewodnik PTTK. Zasłużony prelegent – popularyzator TWP, Przyjaciel Regionalnej Szkoły Turystycznej w Polanicy Zdroju. Wiele, wiele innych wyróżnień, dyplomów, listów pochwalnych itp. Jest też pilotem wycieczek zagranicznych, laureatem dolnośląskiego konkursu na przewodnika roku organizowanego przez gazetę „Sport i turystyka”.
c.d.n.