Gminna Komunikacja Publiczna

Autor: 
Mirosław Awiżeń
zebranie.jpg

... To chyba tylko tyle czy aż tyle potrzeba samorządowcom i przedsiębiorcom Stronia Śląskiego by dalej się rozwijać i nie utkwić w „marazmie” jak to nieopatrznie powiedział jeden z przedsiębiorców. Dla mnie właściwsze byłoby stwierdzenie, żeby nie utkwić w „pułapce średniego wzrostu”.
A więc – komunikacja, bowiem gmina Stronie Śląskie to nieduże miasto powstałe z osady robotniczo-chłopskiej otoczone wianuszkiem wsi letniskowych. W samym mieście nie ma klasycznego centrum, Rynku. To minus potencjalnego uzdrowiska – bo wszędzie stosunkowo daleko. Choćby do restauracji, kawiarni z obrzeży Stronia i z samego Stronia. To również plus – bo gmina rozwija się harmonijnie na całej swojej przestrzeni ale tylko „punktowo”. Uważam, że dopiero gminna komunikacja wewnętrzna może powiązać te punkty począwszy od Czarnej Góry, poprzez Bolesławów, Kamienicę, Kletno czy Młynowiec.... taka komunikacja gminna pozwoli połączyć w jedno cały „biznes turystyczny” w Gminie i stworzyć realne szanse „ucieczki z pułapki średniego wzrostu”.
Oczywiście samo utworzenie drogowej komunikacji gminnej musi wiązać się z uruchomieniem szybkiego internetu a także dojazdu do gminy Stronie Śląskie. Mam nadzieję, że powróci już niedługo do Stronia Śląskiego kolej.
Mając komunikację na wysokim (dostatecznym) poziomie nie ma się co martwić o dalszy rozwój gminy turystycznej jaką niewątpliwie się stała w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.
Aż korci mnie powrócić do rozważań moich na początku transformacji do porównania z gminą Szczytna. Startowali z tego samego pułapu: i tu i tam osada robotniczo-chłopska z tymi samymi źródłami, tu huta, tam huta, tu szpital, tam ośrodek pomocy społecznej... bardzo to wszystko podobne... łącznie z ilością mieszkańców.
Różniło te dwie gminy położenie: Szczytna – przy drodze międzynarodowej, Stronie Śląskie – na uboczu. Dostęp do Szczytnej – luksusowy, łącznie z koleją. Do Stronia trzeba „zboczyć”.
Krajobraz? – podobne walory: tu Masyw Śnieżnika z Jaskinią, tam Góry Stołowe w obrębie Parku Narodowego.
I co? Gdzie dziś jest gmina Stronie Śląskie – w pełni już tętniąca turystami a gdzie gmina Szczytna? Pytanie retoryczne. Przez Szczytną się raczej PRZEJEŻDŻA, chyba, że zahaczy się na kawę o „Tajemniczy Ogród”. Jej mieszkańcy mają swoje przyjemności, ale zarabiają raczej w pobliskich, uzdrowiskowych gminach. Do Stronia Śląskiego się PRZYJEŻDŻA.
Takie to są moje refleksje po spotkaniu przedsiębiorców z terenu gminy Stronie Śląskie na posiedzeniu Komisji Rozwoju Gospodarczego odbytego 17.10. 2019 r.

Wydania: