Ziemia Kłodzka na Jasnej Górze

Autor: 
Janusz Puszczewicz
Foto: 
Biuro Prasowe Jasnej Góry – Marek Kępińki
pielgrzymka.jpg

W sierpniu Częstochowa przeżywa szczyt pielgrzymkowy, kiedy docierają tu tysiące pątników z każdego zakątka kraju. Nie wspomnę już mniej licznych grup z całego niemal świata. Za nami już wejścia pielgrzymek m.in. góralskiej spod samiuśkich Tater, gdańskiej wychodzącej aż z Helu (najdłuższa, bo licząca 638 km trasa), podlaskiej, szczecińskiej (580 km), czy krakowskiej – jednej z najliczniejszych, liczącej 8,5 tys. pielgrzymów. Prawie wchodzi też jedna z najstarszych pielgrzymek jaką jest pielgrzymka kaliska idąca od 382 lat. Przed nami jeszcze wejście jednej z największych pielgrzymek – Pieszej Warszawskiej. W piątkowy ranek 9 sierpnia dotarła tu również XVI Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej, której zawołaniem były słowa „W mocy Ducha Świętego”. Pielgrzymowało ogółem 600 osób podzielonych na 6 grup, w tym wielu księży, kleryków, diakonów i sióstr zakonnych. Najmłodszy pielgrzym, mała Zuzia liczyła zaledwie 10 miesięcy, z kolei najstarszy p. Stanisław liczył 88 lat i oboje byli w kłodzkiej grupie. Na Jasnej Górze było nas jednak o wiele więcej, bowiem w ostatnim dniu na apel biskupa przybyło tu autokarami i samochodami wielu wiernych ze wszystkich zakątków świdnickiej diecezji. Kiedy parkowałem samochód na przyklasztornym parkingu spotkałem mnóstwo samochodów z dolnośląską rejestracją. Ocenia się, że przybyło tu z diecezji świdnickiej ok. 2 tys. wiernych, lecz nie o liczby tu przecież chodzi. Pątników prowadziło dwóch przewodników – ks. Romuald Brudnowski – jako przewodnik honorowy, który przez 15 lat prowadził świdnickie pielgrzymki oraz ks. Krzysztof Iwaniszyn – po raz pierwszy jako przewodnik główny. Z kolei opiekunem kłodzkiej grupy był franciszkanin o. Emanuel Krzysztof Żak. Najdłuższą trasę liczącą ponad 250 km pokonała grupa wychodząca z Wałbrzycha, dzień później dołączyła do nich kłodzka grupa trzecia zwana „Franciszkańską”. Przez 10 dni pątnicy przeszli trasę przez Bardo, Ząbkowice, Bobolice, Laskowice, Łomnicę, Cisie. Oficjalne rozpoczęcie pielgrzymki nastąpiło 31 lipca w Katedrze Świdnickiej, gdzie w swojej homilii bp. Dec zachęcał, aby zastanowić się nad miejscem jakie zajmują w naszym życiu Pan Bóg, Ewangelia i Sakramenty. Grupa kłodzka rozpoczęła natomiast swoje pielgrzymowanie od mszy św. w kłodzkim kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, nawiedzając po drodze Sanktuarium w Bardzie. Dzień przed wejściem na Jasną Górę część pielgrzymów wzięła udział w Apelu Jasnogórskim oraz w nocnej adoracji przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Było to o tyle ułatwione, bowiem ostatni nocleg wypadł w Kawodrzy, będącej przedmieściem samej Częstochowy. Ostatni dzień był zresztą dniem wyjątkowym. Tuż po czwartej rano pobudka, po piątej wyjście grupy, aby po siódmej rano stanąć na jasnogórskich błoniach. Kulminacyjnym punktem była uroczysta Msza św. Pontyfikalna w Kaplicy Cudownego Obrazu, którą odprawił bp. Ignacy Dec. Wcześniej pątników przywitał podprzeor Jasnej Góry o. Krystian Gwioździk. Szczególnie zapadły w nas słowa biskupa Deca „Jest takie łacińskie powiedzenie Finis coronat opus czyli koniec wieńczy dzieło. Tak kończy się ta 16. pielgrzymka naszej diecezji, ale nie kończy się nasza życiowa pielgrzymka...”.
W wywiadzie dla Radia Jasna Góra ks. Brudnowski powiedział m.in. „szliśmy w atmosferze przywoływania Ducha św. Atmosfera w naszej pielgrzymce była pobożna i radosna. Cieszy udział bardzo wielu dzieci nawet całkiem małych. To dzieci i ludzie młodzi nasiąkają pielgrzymkowym duchem i są naszą nadzieją. Pogoda była trudna, ale ludzie nawzajem sobie pomagali...”. Zresztą media określają świdnicką pielgrzymkę pisząc o „pobożnych i radosnych pielgrzymach z diecezji świdnickiej”. Wejście i uroczystości relacjonowało obszernie Radio Jasna Góra. Relacje z pielgrzymki zamieszczali również patroni medialni, tj. świdnicki „Gość Niedzielny” oraz tygodnik „Niedziela”. Po mszy i wyczerpującej pątniczej wędrówce był jeszcze czas na zwiedzanie sanktuarium. Nasi pątnicy wrócą zapewne zmęczeni, ale też wyjątkowo naładowani w sensie duchowym. I dla takiego też daru i takich też doznań warto przebyć tak długą drogę. Czas żegnać duchową stolicę Polski, do zobaczenia za rok. Jasna Góra zawsze na Was czeka.
Częstochowa, 14.08.2019 w przeddzień święta Wniebowzięcia NMP

Wydania: