O Gminie Kłodzko rozmowa z jej wójtem p. Zbigniewem Turem
- Jakim budżetem dysponuje Gmina Kłodzko?
- Dochody: 70 mln 615 tys. 755 zł, wydatki 74 mln 515 tys. 755 zł. Na inwestycje wydajemy ok. 14 mln zł.
- Co to znaczy: Gmina Kłodzko?
- To nie mniej nie więcej jak 36 miejscowości (w tym 35 wsi i 1. kolonia) otaczających Kłodzko miasto. W Gminie mieszka około 17 tys. ludzi.
- Ile pieniędzy z budżetu Gminy przypada na jedną miejscowość? Na jednego mieszkańca?
- Co do podziału budżetu Gminy na poszczególne miejscowości: nie budujemy budżetu w ten sposób, wszystko dzieje się w ramach całej Gminy w oparciu o wieloletni plan finansowy i strategię Gminy. Co do odpowiedzi na drugą część pytania: ile przypada na jednego mieszkańca, to rachunek jest prosty – dochody podzielone przez ilość mieszkańców daje nam ok. 4 tys. 100 zł na osobę. Uprzedzając twoje pytanie: tak - to nie jest wynik dający nam miejsce w czołówce dochodów na jednego mieszkańca. Raczej jesteśmy na dole tej tabeli.
- Uhmm. Przejdźmy zatem do następnego pytania: na inwestycje, modernizacje, generalne remonty wydajecie ok. 14 mln zł. A są to...
- ... teraz na przykład budujemy 6 świetlic tematycznych. Trzy pod bezpośrednim nadzorem Urzędu, tj. w Kamieńcu, Łącznej i Roszycach a poprzez Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Droszkowie, Młynowie i Gorzuchowie. Remontujemy też Dom Ludowy w Szalejowie Dolnym a już w najbliższym czasie oddamy do użytku „Podhalankę” w Krosnowicach wraz z Wiejskim Miejscem Spotkań. Zadanie to realizowaliśmy w ramach programu rewitalizacji miasta Kłodzka i Krosnowic. Remontujemy oczywiście drogi, czekamy na dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych na duże zadanie modernizacji drogi (z wymianą infrastruktury i budową chodnika) w Krosnowicach od wiaduktu do osiedla za ponad 4 mln zł. Będziemy również rozbudowywać szkołę w Szalejowie Górnym. Jesteśmy już po otwarciu ofert na wykonawstwo. Dostaliśmy dofinansowanie w wysokości 500 000 zł z rezerwy ogólnej państwa.
- Jak wyglądają sprawy z kanalizacją i wodociągami w Gminie Kłodzko?
- Gmina Kłodzko jest w trakcie uzgodnień z gminami: Polanica i miasto Kłodzko o wpisanie do Aglomeracji Polanickiej i Aglomeracji Kłodzkiej odpowiednio: Starego Wielisławia, Szalejowa Górnego i Szalejowa Dolnego do Aglomeracji Polanickiej oraz Boguszyna i Wojciechowic do Aglomeracji Kłodzkiej.
- Po co taki ruch?
- Działając razem mamy większe możliwości pozyskania pieniędzy na skanalizowanie tych wsi. Takie łączenie w aglomeracje jest wyłącznie zadaniowe, dot. tylko kanalizacji. Oprócz tych zadań złożyliśmy też do Urzędu Marszałkowskiego wniosek o dofinansowanie kolejnego etapu kanalizacji Krosnowic (Czerwona Góra) oraz wodociągu w Żelaźnie. Przygotowujemy również dokumentacje na zadania: kanalizacja i wodociąg Krosnowic w kier. Starkowa i Łysej Góry.
W tym roku oddaliśmy do użytku dwie duże inwestycje: wodociągową, w Podzamku i w Wilczej oraz kanalizacyjną w Święcku. W ten sposób niemalże całą Gminę mamy zwodociągowaną (poza Romanowem i częścią Żelazna).
- A co z kanalizacją?
- Tu jeszcze jest bardzo dużo do zrobienia. Skanalizowane mamy Krosnowice, Ołdrzychowice, Jaszkową Dolną i Górną, Żelazno, a także część Boguszyna.
- No to sporo zostało do roboty w tym zakresie po poprzednikach...
- ... Gmina jest bardzo rozległa – to 250 km2. I to był pod tym względem teren „dziewiczy”. Więc i 30 lat nie wystarczyło ... potrzeba jeszcze parę lat ale i tak nie planujemy wszędzie położyć kanalizację. W miejscach pojedynczych, „rozciągniętych” zabudowań powinny być przydomowe oczyszczalnie ścieków. Takie przydomowe oczyszczalne dofinansowuje Gmina do 50% ich wartości nie więcej jednak niż 4 tys. zł.
- Zadam pytanie wręcz „kosmiczne”. Ile pieniędzy potrzebowałaby Gmina, aby zaspokoić wszystkie swoje potrzeby?
- Rzeczywiście. To pytanie „kosmiczne”. Mówiąc odpowiedzialnie. Musimy bazować na tym co mamy i starać się o maksymalne dofinansowania z zewnątrz. To, co dotychczas mamy pozwala nam na sukcesywny, mobilny rozwój.
- Z czego Gmina czerpie dochód?
- Dochody własne to 33 mln zł, w tym z podatków 10 mln zł, z opłat 2 mln 600 tys., z Gminnych Jednostek Budżetowych 1 mln 800 tys. a z majątku Gminy 1 mln 500 tys. zł.
- Jakie dochody są z PITów i CITów?
- Z PIT mamy ok. 11 mln 215 tys. zł, z CIT bardzo mało – to ok. 80 tys. zł.
- Jak oceniasz poziom życia „swoich” mieszkańców? Np. w stosunku do mieszkańców Kłodzka?
- Myślę, że poziom życia jest podobny. Mamy mocne i słabe strony. Ale jedno jest pewne – żyjemy w zadbanych, estetycznych i urokliwych miejscowościach.
A nasze braki? – no, być może problemy z komunikacją publiczną.
- Główne walory Gminy Kłodzko?
- Zacznijmy od podstawowego dotyczącego też całej Ziemi Kłodzkiej – to urokliwy krajobraz, kolejno – dobrze rozwinięta baza agroturystyk, kolejny to „rodzynki” takie jak pałace w Kamieńcu, Żelaźnie czy Piszkowicach, czy Ławicy i system ścieżek rowerowych zbudowanych we współpracy z gminami ościennymi.
- A jak układa się współpraca z miastem Kłodzko?
- Dobrze. Przecież całe Kłodzko jest w „obwarzanku” Gminy Kłodzko. Jesteśmy powiązani ze sobą nierozłącznie: kulturą, oświatą, drogami, pracą.
- Dziękuję za rozmowę.