Kotlina Kłodzka w pradziejach
W piątkowy wieczór, 18 stycznia br. w Muzeum Ziemi Kłodzkiej odbyło się spotkanie poświęcone badaniom archeologicznym na Ziemi Kłodzkiej. Uczestniczyli w nim: Marek Kowalski – starszy inspektor ds. zabytków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu, Delegatura w Wałbrzychu; praktyk, pracujący 24 lata „na pierwszej linii frontu” w ochronie zabytków archeologicznych; dr hab. Justyna Baron – prof. Uniwersytetu Wrocławskiego, kierownik Zakładu Archeologii Epoki Brązu i Wczesnej Epoki Żelaza oraz dr Marcin Bohr – Zakład Archeologii Barbaricum i Prowincji Rzymskich, Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
Pierwszy wykład pt. „Doktryna konserwatorska ochrony zabytków oraz aktualne zagadnienia prawne ze szczególnym uwzględnieniem zabytków archeologicznych” wygłosił Marek Kowalski.
W przystępny sposób przybliżył obowiązujące przepisy prawne w zakresie badań archeologicznych, na wstępie definiując czym jest właściwie zabytek archeologiczny. Otóż podstawowym kryterium kwalifikującym dany przedmiot do grupy zabytków archeologicznych jest fakt, że jest to ślad działalności człowieka, mniejszą wagę przykładając do okresu z jakiego pochodzi. W obliczu dzisiejszych dość częstych indywidualnych poszukiwań zabytków, poinformował, że zgłoszenie odkrycia zabytku archeologicznego i przekazanie go (stanowi bowiem własność państwa) jest dziś nagradzane – nie tylko dyplomem, ale też nagrodą pieniężną.
Kolejni wykładowcy – Justyna Baron i Marcin Bohr – zaprezentowali historię badań archeologicznych prowadzonych na terenie Kotliny Kłodzkiej, począwszy od badań przedwojennych w czasach niemieckich po współczesne wykopaliska, m.in. w Ruszowicach. Dotychczasowy dorobek archeologiczny w naszym regionie nie jest zbyt imponujący, porównując ilość stanowisk archeologicznych z sąsiednimi terenami, np. świdnickim, dzierżoniowskim, ząbkowickim, które nas znacznie przewyższają pod tym względem. Nie znaczy to jednak, że nasz teren nie jest bogaty w artefakty z przeszłości – o czym świadczą dzisiejsze badania, które można powiedzieć przeżywają teraz swój boom. Wykładowcy interesująco opowiadali o warsztacie pracy archeologa, o tym jak odkrywają dawne domostwa, a w nich ślady działalności człowieka. A także o tym, jak odnajdywane nieefektowne zabytki w postaci rozbitych fragmentów skorup – są ważne w datowaniu wykopaliska. Każda bowiem epoka miała charakterystyczny swój styl dekorowania naczyń. Niezwykle rzadko natrafia się na bardziej spektakularne odkrycia monet, które pozwalają na łatwiejsze ustalenie chronologii, stąd tak ważne są guzki, wypukłości, szlaczki na fragmentach skorup.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że podczas budowy obwodnicy Kłodzka odkryto osady z okresu rzymskiego, łużyckiego i wczesnego średniowiecza. Znaleziska po zinwentaryzowaniu zdeponowane zostały w Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Piątkowe spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem mieszkańców Kłodzka – nieczęsto bowiem dotąd tematyka archeologiczna pojawiała się w formie tak przystępnej. A ponieważ dość realna jest perspektywa dalszych badań archeologicznych na naszym terenie, na pewno warto zapraszać przedstawicieli tej dziedziny, by informowali nas o swych odkryciach.