Kolejna kłodzka prezentacja na Śląsku

Autor: 
Janusz Puszczewicz
targi 006.jpg

Jeszcze nie umilkły echa ostatnich Międzynarodowych Targów Turystycznych w Katowicach a już gościliśmy na Śląsku kolejną wielką imprezę turystyczno-promocyjną. Nieopodal legendarnego Stadionu Śląskiego odbyły się bowiem Targi Turystyki Weekendowej „Atrakcje Regionów”. Impreza zgromadziła wielu wystawców z całego kraju, jak i spoza jego granic. Oczywiście nie był to rozmach na miarę wspomnianych targów w Katowicach, ale i tak zgromadził setki gości. Sprzyjała zresztą imprezie upalna pogoda i dogodne usytuowanie na terenach je-dnego z największych w Europie parków miejskim (620 ha) jakim jest Park Śląski.
W weekendowych targach uczestniczyły dwie „kłodzkie” reprezentacje, a mianowicie reprezentacja Uzdrowiska Lądek-Długopole oraz samego Kłodzka.
Lądeckie stoisko przyciągało wzrok pokazem drapieżnych ptaków i udziałem sokolnika Krzysztofa Szumskiego – którego miałem przyjemność poznać w roku ubiegłym. Takiej atrakcji nie mogły się oprzeć zwł. rodziny z dziećmi, ale nie tylko oni. Rozdano dziesiątki lądeckich folderów i gadżetów, zadawano mnóstwo pytań i już umawiano się na spotkania w lądeckich sanatoriach. Lądecka oferta była zresztą wyjątkowo bogata oraz urozmaicona i zapewne wielu z niej chętnie skorzysta.
Mnie jednak zaskoczyła kłodzka prezentacja. O ile w poprzednich imprezach turystyczno- promocyjnych udział Kłodzka był znikomy czy wręcz go nie odnotowano – to tutaj pełne zaskoczenie. Dla targowych gości przygotowano bowiem wyjątkowo udaną serię kłodzkich folderów w pięknej szacie graficznej ze zdjęciami m.in. Tomasza Gmerka i Marleny Solskiej. Powodzeniem cieszył się folder „Kłodzko na siedem dni” oraz zestaw folderów „Szlakiem zabytków sakralnych”, „Twierdza Kłodzka”, „Podziemna Trasa Turystyczna” czy „Dzieje miasta”. Z kolei folder „Szlakiem kłodzkich zabytków dla dzieci” otrzymał np. wyróżnienie w konkursie na najlepsze wydawnictwo promocyjne z cyklu „Weekend z dzieckiem” i był najbardziej rozchwytywanym kłodzkim wydawnictwem. Niebawem postaram się „przetestować” na miejscu prezentowaną ofertę, może nie przez proponowane siedem dni, ale przynajmniej przez weekend.
Moi rozmówcy z kłodzkiego stoiska potwierdzili m.in., że „celem ich promocji i ich udziału jest promocja pogranicza polsko- czeskiego, ukazanie jego bogatego dziedzictwa a tym samym zachęcenie mieszkańców śląskiej aglomeracji do odwiedzenia kłodzkiego regionu, który wręcz kusi różnorodnością oferty jak i bliskim położeniem…”. Zapewne przełożą się to na jeszcze liczniejsze wyjazdy tutejszych mieszkańców w kłodzkie zakątki, czego sobie i regionowi szczególnie życzę.
Była to więc w pełni udana prezentacja kłodzkiego regionu, wprawdzie ograniczona do dwóch stoisk, ale dobre i to. Pocieszająca jest również zapowiedź kłodzkiego udziału w kolejnych edycjach tej imprezy.

Wydania: