Puszcza Białowieska, Lasy Sudeckie, przyroda to nasza - wszystkich - wspólna sprawa

Autor: 
Monika Wielichowska - Poseł na Sejm z Ziemi Kłodzkiej
Foto: 
Mirosław Awiżeń
puszcza.jpg

Wnioskowaliśmy podczas ostatniego posiedzenia w Sejmie o wprowadzenie do porządku obrad uchwały o obronie Puszczy – niestety bezskutecznie. PIS nie wyraził zgody na procedowanie projektu. Więc w Puszczy nadal trwa dewastacja i masowa wycinka w trakcie sezonu lęgowego ptaków.
Jan Szyszko – minister środowiska, moim zdaniem jest mistrzem dewastacji środowiska i jednocześnie „listonoszem córki leśnika”, powiedział, że „UNESCO bezprawnie wpisała Puszczę Białowieską na listę Światowego Dziedzictwa”. I oddaje sprawę do Prokuratury. To przecież absurd! Puszcza Białowieska na liście UNESCO to powód do wielkiej dumy dla nas wszystkich! To nasze przyrodnicze dziedzictwo. I zawsze radziła sobie sama w naturalny sposób, bez ingerencji człowieka. To nie kornik ją niszczy, tylko człowiek. Po tych złych rządach, których symbolem będą trociny; demokrację, trójpodział władzy czy prawa kobiet będzie można odbudować, ale Puszczy Białowieskiej, kilkusetletnich drzew nie zdoła się odtworzyć. Puszcza sama się nie obroni.
Dlatego człowiek, my wszyscy musimy jej bronić i wyrażać swój sprzeciw. Tak jak podczas tego happeningu w Kłodzku, a wcześniej prelekcji, tak też należy podpisywać petycje w obronie Puszczy. Bardzo do tego Państwa zachęcam!

Na zdjęciu: kłodzki marsz w obronie Puszczy

Wydania: