Zbrodnia w bibliotece?
Nie! To tylko spotkanie pisarza kryminałów, Krzysztofa Koziołka z czytelnikami Filii Nr 3 w Słupcu. W scenerii miejsca zbrodni, z policyjną taśmą, z kredowym obrysem ciała, z ponumerowanymi dowodami i z nieodłącznym rekwizytem płaszczem, uszytym z okładek książek. Podczas spotkania z bibliofilami autor starał się uprzystępnić terminy związane z „kryminałem” i „kryminałem skandynawskim”. Omówił polski rynek wydawniczy książek. Ciekawie opowiadał o sobie, o pracy dziennikarskiej, pisaniu swoich książek: „piszę tak, jak sam lubię czytać – a więc akcja, akcja i jeszcze raz akcja”. Mówił też jak rozpoczęła się jego przygoda z książką i o przygodach związanych z pisarstwem. Sposób w jaki wybiera nazwisko bohatera i miejsce rozgrywania akcji oraz niezwykłe skutki wynikające ze zbieżności z nazwiskami prawdziwych osób. Goście z zaciekawieniem wysłuchali pisarza, a potem zadawali szereg pytań dotyczących jego twórczości. Na zakończenie można było nabyć książkę i uzyskać autograf autora. Po miłym i udanym spotkaniu panu Krzysztofowi przybędzie nowa rzesza czytelników. Do biblioteki zakupiliśmy 4 tytuły jego książek.
Krzysztof Koziołek, pisarz młodego pokolenia, mieszkaniec Nowej Soli. Jest autorem jedynastu powieści kryminalnych, właścicielem wydawnictwa Manufaktura Tekstów. Zajmuje się dystrybucją i sprzedażą swoich książek. Nazywa siebie „kryminalistą bez wyroku”. Bywa częstym gościem w bibliotekachw całej Polsce. Jego spotkania autorskie połączone są z wykładem na temat kryminału polskiego i skandynawskiego pt. „Kryminalna zbrodnia w kuchni czyli przepis na kryminał nieco mroczny, mocno krwisty, a czasami topograficzny”. Pasjonat górskich wędrówek, zapalony kibic żużla i fan serialu „Na południe”.
P.S. Tytuł artykułu „Zbrodnia w bibliotece”, to nawiązanie do warsztatów dziennikarskich zorganizowanych dla bibliotekarzy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nowej Rudzie w dniu 19 października 2016 r.