Z Grzegorzem Rogowskim na pokładzie polskich transatlantyków

Autor: 
Krzysztof Tekieli
Grzegorz_Rogowski_1_13198525_1058260060916795_5106888918674881729_o.jpg

Banalna to prawda, że niekiedy o na-szym życiu decyduje przypadek. Filmowy Titanic obejrzany w wieku chłopięcym spowodował, że młody Grzegorz Rogowski zainteresował się historią transatlantyckiej żeglugi pasażerskiej. To zainteresowanie szybko przerodziło się w pasję poznawczą, której rezultatem jest książka Pod polską banderą przez Atlantyk. M/s „Piłsudski” i m/s „Batory” (Sport i Turystyka – MUZA SA, Warszawa 2015) autorstwa, wywodzącego się z Bystrzycy Kłodzkiej, dziennikarza i publicysty. Dzisiaj, gdy świat skurczył się do kilkudziesięciu godzin samolotowego lotu, zapominamy, że jeszcze stosunkowo niedawno łączność między Europą a Ameryką utrzymywały statki pasażerskie i że polskie transatlantyki zapisały w tym dziele chlubną kartę. Książka Rogowskiego to opowieść o niespełna pięcioletniej, tragicznie zakończonej historii „Piłsudskiego” i znacznie dłuższej, bo trzydziestopięcioletniej oceanicznej służbie „Batorego”. Tematyka ta jest – być może – znana czytelnikom, choćby z książek Karola Olgierda Borchardta (Znaczy Kapitan, Szaman Morski i inne). O ile jednak utwory Borchardta mają charakter wspomnieniowo-anegdotyczny, o tyle praca Rogowskiego to rzetelne kompendium wiedzy oparte o dokumenty, wywiady z członkami załóg i pasażerami, uzupełnione bogatym materiałem fotograficznym. Przejrzysta kompozycja i znakomita sprawność językowa powodują, że książkę Rogowskiego czyta się wręcz jednym tchem. Blisko pięciusetstronnicowy, dość opasły tom, piszący te słowa przeczytał „od deski do deski jednym ciągiem”, co mu się już dawno nie zdarzyło.
13 maja br. w bystrzyckiej bibliotece publicznej odbyło się spotkanie, na którym autor siedząc w autentycznym fotelu i za autentycznym biurkiem z „Batorego” interesująco opowiadał o historii polskich transatlantyków i o swej pracy nad książką. Taką okazję do bezpośredniego spotkania z autorem czytelnicy z Kłodzka i innych miejscowości naszego regionu będą mieli okazję prawdopodobnie jesienią.
Warto wspomnieć, iż transatlantyki to niejedyna pasja Grzegorza Rogowskiego. Aktualnie przygotowuje on książkę o polskich aktorkach filmowych okresu międzywojennego.

Wydania: