Koty i język polski
Klub Otwartej Kultury po raz czwarty zaprosił miłośników i przeciwników kotów na Światowy Dzień Kota, który w tym roku połączony był ze Światowym Dniem Języka Ojczystego. Spotkanie z obu tych okazji odbyło się 16 lutego 2015 r. w Pizzerii Tevere w Kłodzku, która gościła nas już po raz trzeci. Uczestnicy bawili się rozwiązywaniem zagadek językowych z KOTem przygotowanych przez Łukasza Zilberta: rozszyfrowywali rebusy, szukali na rysunkach wyrazów z kotem, w tym wielu dźwięków z kotem, w które język polski jest wyjątkowo bogaty (bełkot, klekot, warkot czy stukot to tylko niektóre z nich), zgadywali z jakiego utworu literackiego pochodzi fragment wydrukowany na kocie. Powstała także lista kocich imion.
Można też było skosztować pierniczków w kształcie kotów, tradycyjnie upieczonych przez Małgosię Bicz, chociaż niektórzy mieli opory przed zjadaniem małych dzieł sztuki.
Jak co roku o kotach opowiadał Jakub Gołąb (lekarz weterynarii i specjalista szkolenia zwierząt), a tematem prelekcji była szeroko pojęta komunikacja kota ze światem i świata z kotem. Specyfika tej komunikacji i różnice między kotem i np. człowiekiem wynikają z odmiennej budowy mózgu. Mózg kota nie filtruje informacji tak skutecznie jak człowieka, a ten słaby filtr warunkuje jego niezwykłe z naszego ludzkiego punktu widzenia umiejętności, a także nieakceptowalne czasami zachowania.
Człowiek odbiera bardzo ogólne wrażenia z otaczającego go świata, a kot widzi, słyszy, czuje mnóstwo szczegółów w jednym momencie. Ma w dodatku doskonały słuch, pozwalający słyszeć ultradźwięki, wzrok umożliwiający widzenie przy bardzo ograniczonym świetle, specyficzny zmysł węchu oraz umiejętność odbierania sygnałów biochemicznych przy pomocy narządu Jacobsona, a także zmysł dotyku wyposażony w charakterystyczne wibrysy.
Kocie komunikaty do świata są dla nas równie tajemnicze, jak wyczuwanie feromonów czy słyszenie ultradźwięków. Nie nauczyliśmy się czytać kocich sygnałów, a przez mniejszą czułość zmysłów nie rozumiemy kocich reakcji na niewykrywalne dla nas obrazy, dźwięki, zapachy. Dlatego koty pozostają dla nas tajemnicze, a często niestety przypisujemy im zupełnie nieprawdziwe pobudki działania, podczas gdy np. znaczenie mieszkania moczem jest często reakcją na przebyty stres, którym może być pobyt w naszym domu kochanej wprawdzie dla nas, ale obcej dla kota cioci. Im więcej będziemy wiedzieć o kotach, tym łatwiej będzie z nimi żyć.