Sposób na sukces - pomysły i chęci do pracy
Jego koledzy mówią, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Mówią też, że jeśli coś trzeba zrobić, nie czeka na innych, robi to sam. Doceniają jego zapał.
Pasją BARTOSZA ROGUZA jest sport. Realizuje tę pasję jako prezes Zarządu Terenowego Klubu Sportowego HUTNIK i jako zarządzający obiektami sportowymi w Szkole Podstawowej im. Orła Białego w Szczytnej. Z zawodu nauczyciel wychowania fizycznego, z zamiłowania trener piłkarski i działacz sportowy; swoją przygodę ze sportem rozpoczął jako zawodnik w Hutniku, potem sam był trenerem, członkiem Zarządu i wreszcie – prezesem.
- Co myśli o swojej pracy?
- W takiej działalności ważne jest, by wciąż ją zasilali ludzie z pomysłami i chęciami do pracy. Zawodnicy będą zawsze, gorzej jest z tak zwanymi działaczami - jest ich coraz mniej.
- Co jest siłą napędową tej pracy?
- Efekty. Fakt, że zachodzą zmiany na lepsze, że są ludzie i instytucje, które chcą pomóc, że poszerzamy swoją bazę treningową, że możemy zapewnić zawodnikom nowe stroje, że wiele zależy od nas samych.
- Pana poprzednicy zawsze narzekali, że na działalność mają za mało pieniędzy. Jak Pan, Wy sobie radzicie?
- Hutnik utrzymuje się głównie z dotacji z Urzędu Miasta - jest to 30 tys. zł, niby niewiele, ale pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Przyjęliśmy zasadę: co możemy, robimy sami, nie narzekamy, lecz staramy się wykorzystać to, czym dysponujemy. Dzięki temu zakupiliśmy sprzęt do utrzymania boiska, bramki aluminiowe dla drużyn młodzieżowych, remontujemy klub sportowy. Ale na zawody jeździmy własnymi samochodami.
-Wspomniał Pan o sponsorach. Kim są?
-Wspomaga nas Bank Spółdzielczy w Kłodzku, od ubiegłego roku – Nadleśnictwo ZDROJE, kibice. Dzięki nawiązaniu współpracy z PCPR w Kłodzku zakupiliśmy sprzęt pomocny przy organizowaniu zajęć rekreacyjno- sportowych i możemy rozwinąć swoją działalność, skierować ją np. w stronę osób niepełnosprawnych. Zaangażowaliśmy się w rozwój turystyki w naszym rejonie, zamierzamy opracować przewodnik turystyczny.
- My, to kto?
- Zarząd Hutnika liczy 11 osób, na czele stoi prezes i dwóch zastępców-Krzysztof Gilewski i Krzysztof Tomaszewski.Trzy drużyny - juniorzy młodsi, młodzicy, seniorzy - trenuje trzech trenerów z uprawnieniami; na kurs trenerski uczęszcza czwarta osoba.
- A w szkole na czym polega Pana praca?
- Zarządzam obiektami sportowymi, są to: hala sportowa, siłownia, fitness, boiska sportowe, korty tenisowe, ścianka wspinaczkowa, park linowy, skate park, lodowisko, plac zabaw. Do moich obowiązków należy utrzymania tych obiektów, ich wyposażenie, sprzedaż usług, promocja. Największym zainteresowaniem cieszy się plac zabaw, korty, siłownia, z której korzysta wiele osób przyjezdnych. Najmniejszym - park linowy. Największy dochód przynosi hala sportowa, szczególnie w okresie jesienno-zimowym wynajmowana przez osoby prywatne czy grupy osób, nawet do godziny 24.00. w godzinach popołudniowych odbywają się w niej zajęcia sportowe dla uczniów.
Obserwuję postępy uczniów, bo przecież niektórzy z nich zasilą w przyszłości drużyny Hutnika.