75. Rocznica Nocy Kryształowej w Kłodzku

Autor: 
Magda Duszyńska
ul.jpg

Kłodzka Synagoga - pieśń (Jerzy Dominik Szczesiak )
Na Grüne Strasse płaczą kamienie
bo goniec śmierci już dotarł tam.
Tamtejsi Żydzi to już wspomnienie
są jak z błękitu poczęci w snach.
Na Grüne Strasse nie ma Bożnicy
pożarł ją ogień - brunatna nienawiść
jakby w teatrze na oczach publiki
zabito tej nocy miliony marzeń.
Na tej ulicy ostatni klazmer
z bębna wybija tragiczny rytm.
Nikt go nie widzi bo ugrzązł w matni
splotów cierpienia niknących widm.
Na Wojska Polskiego sklepy otwarte
chociaż nastała Święta Sobota.
Przyjezdny Josi wiedzie swą Martę,
galantna na nim wisi kapota.
Chce jej przybliżyć bolesny temat
co ciągle mieszka w żydowskich
sercach.
Po Synagodze, której już nie ma
zostało święte bolące miejsce.
Chce na ławeczce chwilkę posiedzieć
i podziękować za pamięć gojów,
że ciągle stoi tam czarny kamień,
który już tylko pragnie spokoju.
Na Grüne Strasse płaczą kamienie
bo goniec śmierci już dotarł tam!
Tamtejsi Żydzi to już wspomnienie
są jak z błękitu poczęci w snach.

Pieśń, wykonana przez autora, mówi o spalonej w 1938 r. kłodzkiej synagodze, jednej z wielu zniszczonych podczas Nocy Kryształowej. Tym akcentem Mietek Kowalcze, koordynator obchodów 75. Rocznicy Nocy Kryształowej zamknął wcześniejsze przemówienia okolicznościowe Artura Hofmana Przewodniczącego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, Bogusława Szpytmy burmistrza Kłodzka oraz prezentację fotografii Piotra Piluka (redakcja „Słowa Żydowskiego”) ukazujące dziedzictwo kulturowe niemieckich Żydów we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku, obszerny wykład Tamary Włodarczyk (Instytut Politologii UW) o Żydach niemieckich na Dolnym Śląsku do Nocy Kryształowej, film o Osiedlu Żydowskim na Dolnym Śląsku reż. Natana Grossa i Jakuba Rotbauma.
7.11.2013 r. sala Muzeum Ziemi Kłodzkiej zgromadziła wielu gości, burmistrzów i radnych Kłodzka, starostów Powiatu Kłodzkiego oraz mieszkańców nie tylko miasta lecz i okolic. Przyznaję, że najbardziej ciekawiły informacje wiążące się z naszym grodem, nawet z ulicą, gdyż spalona ogromna Synagoga umiejscowiona była przy ul. Wojska Polskiego. Przylegała do nie mniej potężnego budynku, przed laty prywatnego hotelu, potem KOK-u dziś nosząc miano Kłodzkie Centrum Kultury i Sportu. Wyszukane stare fotografie - tu pomocny był bardzo, co podkreślała p. Tamara, twórca serwisu Dawne Kłodzko Tomasz Żabski - przywoływały minione czasy, obiekty i społeczność żydowską, która liczyła wówczas ok. 250 osób. Ile osób wie, że w budynku ratusza mieścił się sklep ze szkłem, że do dziś istnieje apteka „Pod Jeleniem”, że znaczącym obiektem był dawny „pałac Wallisów„ przy ul. Czeskiej a obiekt przy placu Jagiełły 6 mieścił centrum społeczności żydowskiej... . To także zapisana karta historii Kłodzka.
Zapowiadany panel dyskusyjny z udziałem Ignacego Einhorna, Artura Hofmana, Mietka Kowalcze i obecnych nie odbył się właściwie z przyczyny prozaicznej, przeznaczony nań czas zdominował prezes i reżyser A. Hofman... a szkoda. Ale zainteresowanych szczegółami historii kłodzkich Żydów odsyłam do książki autorstwa znanego w naszym środowisku dr Ignacego Einhorna.
Rocznicowy wieczór zakończyło przejście uczestników do obelisku - kamienia upamiętniającego miejsce spalonej Synagogi i zapalenie zniczy.

P.s. Specjalne podziękowania składano osobom współdziałającym przy organizacji spotkania - Irenie Klimaszewskiej, Henryce Szczepanowskiej, Mietkowi Kowalcze.

Wydania: