Nikogo to nie obchodzi...

Autor: 
D. Chmielarz
dworzec.jpg

Widzi pani, wszystko tu popada w ruinę, coraz gorzej wygląda i nikogo to nie obchodzi - stwierdził przypadkowo spotkany na stacji kolejowej mieszkaniec Szczytnej. Rzeczywiście, stacja w Szczytnej przedstawia żałosny widok: zarośnięte chwastami i trawą tory i peron, zdewastowana część budynków i wieża ciśnień, ślady wieczorno-nocnej działalności szukających tu azylu młodych ludzi - nie napawa optymizmem. Tym bardziej dziwią ostatnie doniesienia lokalnej prasy. Doniesienia o przyszłorocznej dalszej modernizacji linii kolejowej z Kłodzka do Kudowy- Zdroju, a tym samym niezbędnych do jej uruchomienia przyległości, w tym peronów, między innymi w Polanicy i Dusznikach-Zdroju. A co z peronem w Szczytnej, ma straszyć przejeżdżających?! Czego ma być świadectwem?! Bo o remoncie tego peronu i tej stacji nigdzie ni słowa nie ma. Może i pociąg nie będzie się tu zatrzymywał? O straszącej swym stanem stacji i wiadukcie kolejowym w Szczytnej mówią radni, na październikowej sesji RM W. Szlosberger zwrócił uwagę, że jest to jedno z niebezpieczniejszych miejsc w mieście, podjęto stosowne działania, zwracając się do Komisariatu Policji i PKP, które obiecały większe zainteresowanie tym rejonem.
W zabudowaniach stacji są mieszkania, działa hurtownia materiałów budowlanych. Co będzie z tym miejscem po przywróceniu ruchu pociągu, jeśli nie przewiduje się jego remontu?

Wydania: