"Teraz Polska" i później też!
- Polanica Zdrój nie zwalnia tempa rozwoju, choć prawie wszystkie inne gminy wyhamowały... Skąd to wynika?
- Bez wątpienia również u nas nastąpiło zwolnienie tempa inwestycji, bo nas także dotknął kryzys. Nie jesteśmy „zieloną wyspą”. Mieliśmy świadomość tego, że po okresie prosperity przychodzi okres spowolnienia. Myślę, że po prostu lepiej się do tego „kryzysu” przygotowaliśmy. Ważnym jest w tym wszystkim to, że większość dotychczasowych inwestycji unijnych w „swojej” części finansowaliśmy częściowo z dochodów bieżących. W ten sposób nie zadłużyliśmy nadmiernie Gminy. Zadłużenia to tylko (a może aż) - 45% budżetu rocznego. A więc mamy ciut miejsca na oddech. Taki stan pozwala nam na dalsze, choć może nie tak intensywne, inwestowanie.
Z bieżących zadań inwestycyjnych można wymienić te główne: 1/ sanacja oś. Dąbrowskiego za ok. 460 tys. zł. Będą odnowione wszystkie nasze budynki (oprócz jednego, który nie został objęty rewitalizacją, z uwagi na ograniczoną kwotę dotacji). Jest szansa na zmodernizowanie kolejnych obiektów turystycznych, bowiem 3 podmioty otrzymały pozytywne decyzje dofinansowania ze środków unijnych.
2/ trwa budowa budynku socjalnego na 29 lokali - zakończenie prac we wrześniu 2013 roku. 3/ remontujemy drogi: ul. Wyspiańskiego z nową nawierzchnią, ul. Kilińskiego, a także chodniki w różnych częściach miasta. 4/ Dalej trwa rewitalizacja Parku Leśnego na niebagatelną sumę ponad miliona zł.
Ważnym elementem dalszego rozwoju gminy jest nieustanne ściąganie inwestorów prywatnych na nasz teren, którzy „podciągają” inwestycje.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już w przyszłym roku rozpocznie się budowa (a zakończy w grudniu 2014 r.) ośrodka SPA & Welless Ireny Eris w standardzie 5.gwiazdkowym. Mam nadzieję, że ta inwestycja będzie stymulowała następne. Zwróć uwagę, że większość tzw. turystyki konferencyjnej na naszym obszarze przejął obecny hotel „Gołębiewski” w Karpaczu, dlatego, że na terenie Ziemi Kłodzkiej do tej pory nie było profesjonalnych sal konferencyjnych. Teraz my taką salę posiadamy i musimy ten fakt wykorzystać. Turystyka konferencyjna to naprawdę dobry biznes.
- Samo tak wyszło, że przeszliśmy do odnowionego Teatru, do centrum konferencyjnego umieszczonego w nim ....jak ma być zarządzany?
- Jesteśmy nadal w fazie kolejnego przetargu, który powinien wyłonić takiego operatora żeby Teatr nie był tylko miejscem imprez kulturalnych czy rozrywkowych, ale także Centrum Konferencyjnym. Jest to zgodne z intencją, która przyświecała nam przy przebudowie teatru.
- Czy oddanie Teatru do użytku spowoduje również zmiany w organizacji kultury, rozrywki...?
- We wtorek (18.09.2012 r.) Komisja Edukacji, Kultury i Turystyki zawnioskowała, aby nie dokonywać likwidacji Miejskiego Centrum Kultury i tworzyć jednej jednostki kultury wraz z Biblioteką Publiczną. Komisja doszła do wniosku, że należy rozszerzyć działalność MCK o funkcje pełnione obecnie przez Biuro Promocji Miasta. Jednocześnie zawnioskowała, aby rozpisać konkurs na szefa „rozszerzonego” Miejskiego Centrum Kultury. Chcemy to zrobić zgodnie
z wolą radnych jak najszybciej.
- To jest...
- Trudno podać konkretny termin, ale to kwestia paru najbliższych miesięcy.
- Czy „rozszerzony” MCK będzie zarządzał Teatrem?
- Jak już powiedziałem - jest rozpisany przetarg na operatora Teatru. Nie jest wykluczone, że może nim być MCK... Poprzez zaistnienie teatru zmienił się również sposób patrzenia na funkcjonowanie kultury, rozrywki w Polanicy Zdroju. Teatr daje nam możliwości nowych działań szczególnie, gdy „stare” już się mocno zużyły. Aby być w czołówce kurortów musimy naszym gościom oferować coś więcej niż tylko powtarzalne rokrocznie imprezy.
- Czyli, zmiany w Polanicy nie dotyczą tylko infrastruktury technicznej, ale i organizacyjnej Gminy. Polanica wciąż pięknieje i się wzbogaca...
- Nie „zasypujemy gruszek w popiele”, ale potrzeby są nadal wielkie. Obrzeża wciąż wymagają wielkich nakładów. Np. sanacja oś. Sokołówka. Tam widoczny jest wciąż podział na część „starą” i tę, willową. Szczególnie infrastruktura drogowa pozostawia wiele do życzenia. I tak dalej i tak dalej. Pracy to nam nie zabraknie.
- I tym optymistycznym stwierdzeniem kończymy dzisiejsze „obrachunki”.