Kudowa Zdrój - miasto zespolone

Autor: 
Mirosław Awiżeń
kud.jpg
kud1.jpg
kud2.jpg

Jeszcze nie tak dawno temu Kudowa Zdrój to były przede wszystkim Kudowskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego, zatrudniające w okresie szczytowego rozwoju ponad 2500 ludzi.
Można by rzec, że „czapa KZPB” szczelnie przykrywała Kudowę Zdrój jako uzdrowisko, jako miasto usług i handlu. Osiedle fabryczne było „sercem” miasta. Tu zakładowe żłobki, przedszkola, dział socjalny kombinatu, który zapewniał wszystko: od cebuli do wypoczynku. A KZPB produkowało surową bawełnę jako jeden z elementów wielkiego zrzeszenia i rozliczał się w jego ramach, a nie według kosztów i zysków wypracowywanych przez Fabrykę. No i skończyło się – rzeczywista gospodarka pokazała, że zakład jest po prostu nierentowny i upadł. Wówczas nastały dla kudowian czarne dni. Każdy ratował się jak mógł, a fabryczna część Kudowy podupadła ...
Po roku 90. ubiegłego stulecia władze samorządowe Kudowy nie załamały rąk. Postawiono na wszechstronny rozwój Kudowy Zdroju ze szczególnym naciskiem na sferę usług uzdrowiskowych, rozwój wszechstronnych usług
i handlu. Wykorzystano bliskość granicy, różnice cenowe, aktywność „mrówek”, powstały bazary, „Czarny Rynek”. Odbudowywano i budowano nową infrastrukturę miasta. Najpierw w części uzdrowiskowej – poradzono sobie z dymiącymi kominami, z zaniedbanymi ulicami, ze zdekapitalizowanymi domami, ośrodkami wypoczynkowymi....
Poźniej przyszedł czas na rewitalizację pozostałości po przemyśle bawełnianym. Osiedle Fabryczne wraca do zasobności i zadbania na zasadach równych z innymi częściami Kudowy Zdroju.

Zatem – spróbujmy razem z burmistrzem Czesławem Kręcichwostem
podsumować „Zespolone Miasto”

Zaczynamy od wjazdów do Kudowy Zdroju. Od strony Kłodzka - krajową „8”, rzeczywiście drogą międzynarodową, a to dzięki staraniom m.in. burmistrza Kręcichwosta, który „wywojował” trzeci pas ruchu na „Polską Przełęcz”.
Od strony Republiki Czeskiej droga to już całkiem europejski standard. Całe szczęście, że „8” trochę bokiem mija Kudowę, bo byłaby ona po prostu rozjeżdżona, a i tak trzeba będzie przebudować ul. Zdrojową ... – mówi p. Roman Smolnicki, prac. Referatu Inwestycji i Funduszy Europejskich. Miasto jest komunikacyjnie zespolone. Jest krajowa „8”. Ulice Zdrojowa i 1.go Maja, to drogi wojewódzkie, powiatowych dróg w Gminie nie ma. No i drogi gminne - jest ich ok. 43 km w stanie niezadawalającym.
W trakcie przebudowy jest droga gminna ul. Kościuszki do Pstrążnej o długości 6800 m. Z tego zadania wykonano już 1250 m ze wszystkimi przynależnościami. Nie tylko nowa nawierzchnia, ale i kanalizacja, odwodnienie, chodniki, oświetlenie, miejsca postojowe i zatoczki...
- A co z chodnikami i nawierzchnią na uliczkach powyżej ul. Zdrojowej? Ich stan...
- .. tak, wiemy. Nie jest dobry, ale sukcesywnie je porządkujemy. I tak: ul. Kombatantów - zrobiliśmy chodnik po jednej stronie, jeszcze w tym roku będzie i po drugiej - dzięki wspólnemu zaangażowaniu wszystkich właścicieli nieruchomości oraz Gminy. Ul. Słoneczna - jest opracowana dokumentacja - likwidujemy chodnik z jednej strony, po drugiej stronie powstaną zatoczki postojowe (jest to ulica jednokierunkowa).
Ul. Poznańska - wykonaliśmy już jej odwodnienie + chodnik z jednej strony w tym roku. Ul. Zesłańców Sybiru (dawniej Bankowa) ułożyliśmy ponad 200 m chodnika i tak dalej i tak dalej. Gmina musi w najbliższych latach zdecydowanie kontynuować prace poprawiające stan nawierzchni dróg i chodników.
Warto tu powiedzieć o rozwiązaniach komunikacyjnych oś. Fabrycznego - to nowoczesna infrastruktura ... Oczywiście wszystkie te zadania realizujemy przy wsparciu środków zewnętrznych, np. Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych (tzw. „schetynówek”), z Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej PR - RCz na l. 2007 - 2013 i Regionalnego Programu Operacyjnego dla Woj. Dolnośląskiego.
- Porozmawiajmy teraz o kolejnym elemencie zespolonego miasta - czyli społecznym (oświata, ośrodki kultury).
- Zacznijmy od oświaty. Mamy Zespół Szkół Publicznych, w skład którego wchodzi Szkoła Podstawowa i Gimnazjum. Zespół rozmieszczony jest w dwóch budynkach. Szkoła Podst. z klasami zerowymi i oddziałami przedszkolnymi oraz klasami I-III mieści się przy ul. Buczka 9. Jest to „szkoła bez dzwonka” - bardzo bezpieczna dla 5-6-7-latków i tych 10-letnich. Nie ma dzwonków na przerwy, nauczyciel sam decyduje, kiedy należy odpocząć, zrelaksować się. Mamy tu przepiękny plac zabaw dla dzieci a także plac sportowy wielofunkcyjny.
Natomiast klasy IV-VI i Gimnazjum znajdują się w budynku przy ul. Szkolnej 8. Przy szkole jest SkayPark i „Orlik”. I nie są to obiekty „martwe”. Miesięczne z tych obiektów korzysta 2 tys. osób. Tu jest wszystko, także sanitariaty, aby nie było konieczności otwierania szkoły tylko do korzystania z sanitariatów.
Mamy też szkołę w Czermnej - ul. Kościuszki. Tam uczą się dzieci do VI klasy.
- Warto tu dodać, że jest czysto, bardzo czysto, a odwiedzaliśmy szkoły już popołudniową porą.
Wszystkie obiekty pięknie ogrodzone a ogrodzenia pomalowane w radosnym, żółtym kolorze a nie jakimś ciemnym, przytłaczającym.
- W Kudowie mamy jeszcze Zespół Przedszkolno-Żłobkowy przy ul. 1.go Maja. Oprócz tego prywatne przedszkole przy ul. Zdrojowej i Zespół Szkół Społecznych w Kudowie-Słonem z oddziałami: przedszkolnym, zerowym, szkołą podstawową, gimnazjum, a od tego roku szkolnego świetlicą środowiskową.
- To teraz o kulturze, o imprezach ...
- W Kudowie Zdroju nie mamy klasycznego Domu Kultury. I uważam, że na dzisiaj jest to rozwiązanie przejściowe. Mamy w urzędzie Referat Promocji Kultury i Sportu, który organizuje imprezy dysponując na ten cel pieniędzmi wydzielonymi z budżetu Gminy. Korzystamy z Teatru Zdrojowego, Sali Koncertowej, Muszli Koncertowej, teatru „Pod Blachą”. Jest Cyganeria dla artystów i uzdolnionej młodzieży... w zależności od potrzeb.
- ... No i nieźle to Państwu wychodzi. Imprez - i to na wysokim poziomie - u Państwa nie brakuje.
- To ty powiedziałeś i jest mi miło. Ale przed nami jeszcze wiele do zrobienia.
W Kudowie imprezy organizowane przez Referat są jeszcze uzupełniane np. przez Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego w Pstrążnej, a także przez Bibliotekę Miejską.
Chciałbym pochwalić się jeszcze jedną naszą inicjatywą: Park dla 50+. Tak, ci „młodzi” po 50-tce mogą tu zrelaksować się, poćwiczyć kondycję, spotkać się w miłym gronie. Czy gdzieś indziej jest taki park?
- Nie wszystko o zespolonej Kudowie już powiedzieliśmy. Jeszcze o rozwiązaniach urbanistycznych, jeszcze o gospodarce... ale to już w kolejnym wydaniu „GP.
Dziękuję za rozmowę.

Wydania: