Historia pewnego domu czyli historia jednego atelier fotograficznego w Kłodzku

Autor: 
Krystyna Oniszczuk-Awiżeń
atel.jpg
V-1522.jpg

W ramach cyklu „Historia pewnego domu”, który kontynuujemy od stycznia br. chciałabym dziś zaprezentować historię pewnego kłodzkiego atelier fotograficznego, korzystając z okazji, że temu tematowi Muzeum Ziemi Kłodzkiej poświęciło najnowszą swą wystawę.
To na pewno ewenement w skali Polski, że możemy mówić o tak długiej, 130-letniej tradycji fotograficznej w tym samym miejscu, pomimo różnych zawirowań wojennych i politycznych.
A miejsce to większość kłodzczan zna, bo niemal w każdej rodzinie jest ktoś, kto kiedyś sfotografował się u Mecwaldowskiego. Kamienica, gdzie mieścił się jego zakład położona jest przy ul. Kościuszki 9 – w sąsiedztwie Banku Zachodniego, naprzeciwko budynku starostwa.
Dom o XIX-wiecznym rodowodzie (powstał ok. 1880 r.) wybudowany został na zlecenie właściciela browaru – Steina. Ulica Kościuszki nazywała się wówczas Wilhelmstrasse, a dom nosił numer 833. Od niemal pierwszej chwili swego powstania część tej kamienicy zaczęła służyć kłodzkim fotografom. Poprzednikami Bolesława Mecwaldowskiego byli: Alois Hübner (1882-1899), Edwin Völkel (1899-1909) i Georg Marx (1910-1945).
Pierwszym fotografem, który założył tu atelier był więc Alois Hübner. To bardzo ciekawa postać, którą bliżej możemy poznać dzięki licznie zamieszczanym w lokalnej ówczesnej prasie anonsom, reklamom. Był nie tylko fotografem, ale i dentystą. Atelier w Kłodzku założył w 1882. Wcześniej działał w Nowej Rudzie. W l. 80-90. XIX w. prowadził także filie w Bystrzycy Kłodzkiej, Lądku Zdroju, Dusznikach Zdroju i Broumowie. Wykonywał zdjęcia portretowe, grupowe, krajobrazowe. Jako dentysta zaczął działać od 1892 roku. Jego gabinet, a właściwie – jak wówczas określano – „atelier dentystyczne lub zębowe” mieściło się w rynku nr 27, w pobliżu apteku „Pod Jeleniem”. Temu zajęciu poświęcił się głównie w ostatnich ponad 12 latach życia (zm. w 1912 r.), rezygnując z prowadzenia atelier fotograficznego, które odsprzedał w 1899 r. Edwinowi Völkelowi.
Edwin Völkel był prawdodpobnie rówieśnikiem lub nieco starszym od swego poprzednika. Wcześniej działał w Nysie, Wrocławiu, Lądku Zdroju. Wzmianka o nim jako fotografie pojawiła się prasie nyskiej w 1864 r., a więc kiedy przybył do Kłodzka był człowiekim bardzo doświadczonym w swym zawodzie. Kłodzkie atelier stanowiło już jego ostatni etap życia, tu bowiem działał do swej śmierci w 1909 r. Przez niecały następny rok kontynuowała jego pracę wdowa, Martha Völkel. W 1910 r. odsprzedała jednak atelier kolejnemu fotografowi, uczniowi swego męża – 23-letniemu wówczas Georgowi Marxowi.
Georg Marx urodził się w 1887 r. w Wojciechowicach. Naukę zawodu pobierał nie tylko u E. Völkela, ale także w różnych miejscowościach, m.in. w Brzegu, Lipsku, Elberfeld i Frankfurcie n/Menem. W 1913 r. zdał egzamin mistrzowski w Izbie Rzemieślniczej we Wrocławiu. W latach 1919-1945 stał na czele Cechu Kłodzkich Fotografów. Marx, podobnie jak jego poprzednicy, specjalizował się w fotografii atelierowej i krajobrazowej, ale po I wojnie światowej rozwinął dodatkową działalność, stając się z czasem wielkim wydawcą pocztówek z widokami i panoramami miejscowości Ziemi Kłodzkiej. Jego zdjęcia krajobrazowe zamieszczały wszystkie lokalne czasopisma, znalazły się też w większych wydawnictwach. Zarząd Główny Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego nagrodził go medalem za zasługi i tytułem „fotografa ojczyźnianego”. W 1946 r. został wysiedlony w okolice miejscowości Quakenbrück, skąd następnie wyjechał do Inzell, gdzie pracował nadal w swoim zawodzie. W ostatnich latach przed śmiercią mieszkał w Mainz i tam w 1971 r. został pochowany.
Po II wojnie światowej zaczyna się polska historia atelier fotograficznego, a zarazem najdłuższy etap działalności jednego fotografa w tym miejscu. Bolesław Mecwaldowski oraz jego rodzina przepracowała bowiem tu 55 lat, od 1945 r. do 2000 r.
Bolesław Mecwaldowski urodził się w 1915 r. w Kaliszu. W 1934 r., po odbyciu 3-letniej praktyki fotograficznej w kaliskiej firmie J. Jackowskiego, uzyskał dyplom czeladnika. W latach 1936-1938 w trakcie odbywania służby wojskowej ukończył kurs techniczno-fotograficzny, a następnie sam prowadził kurs szkolenia na fotografów technicznych. Od 1938 r. pracował jako fotograf w Mysłowicach. W 1937 r. otrzymał Złoty Medal w konkursie międzynarodowym w Paryżu za pracę pt. „Zachód słońca nad jeziorem”.
W lutym 1945 r. zatrudniony został jako fotograf w Wydziale Informacji i Propagandy Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, z zadaniem dokumentowania wydarzeń do Kroniki Filmowej.
W sierpniu 1945 r. trafił do Kłodzka i tu się osiedlił. W pierwszych powojennych latach zainicjował powstanie cechu fotograficznego i zorganizował Spółdzielnię Pracy „Fotograf”. Był wysoko ceniony, zwłaszcza w obranej specjalizacji portretu artystycznego oraz jako autor zdjęć dokumentujących wydarzenia powojenne w Kłodzku.
W 1981 r. otrzymał złoty medal im. Kilińskiego „za zasługi dla rzemiosła polskiego”. Zmarł w 2000 r. i został pochowany na cmentarzu w Kłodzku.
Tak, jak na nastrojowych, nostalgicznych zdjęciach A. Hübnera,
E. Völkela i G. Marxa znajdujemy mieszkańców Kłodzka żyjących w końcu XIX w. i 1 połowie XX w., tak fotografie B. Mecwaldowskiego stanowią kolejną kartę historycznego rodzinnego albumu mieszkańców Kłodzka z 2 połowy XX w. Wiele wspomnień wiąże się też z wizytami w jego atelier: charakterystyczny dzwonek oznajmujący przybycie gościa, atmosfera poczekalni, specyficzny sposób ustawiania do zdjęcia...
Na tym jednak na szczęście nie kończy się historia tego atelier. Jest bowiem kontynuatorka tradycji fotograficznych tego miejsca – Marlena Solska, która od 2007 r. uruchomiła tu własne atelier.
Marlena Solska jest kłodzczanką, doświadczoną i wysoko wykształconą w zawodzie fotografa. Jej przygoda z fotografią zaczęła się w 1994 praktyką w Atelier Fotodesign G. Kühnel w Fürth w Niemczech. Naukę kontynuowała w Studio Fotografii Reklamowej RO w Fürth, a w 2000 r. otrzymała dyplom w Wyższej Szkole Fotograficznej w Norymberdze na Wydziale Fotografii Reklamowej. W dorobku ma półroczną podróż reporterską do Indii i Nepalu, a następnie do Nowego Yorku, gdzie pracowała jako fotoedytor dla magazynu kulturalnego „Kecz-up”. W latach 2003-2005 współpracowała ze Studio Fotografii Reklamowej Hunger Und Simmeth w Augsburgu. Własne studio fotograficzne otworzyła w rodzinnym mieście w 2007 r. (atelier po swych poprzednikach zakupiła w 2002 r. i przez 5 lat remontowała). Specjalizuje się w zdjęciach reklamowych, biznesowych, portretowych i artystycznych. Dużą popularnością cieszą się indywidualne sesje rodzinne, dziecięce, ciążowe i ślubne. Obecnie przygotowuje dwa projekty wystawiennicze pt. Amazonki i Kobiecy erotyzm.
Artystyczna działalność Marleny Solskiej pozwala więc mieć nadzieję, że i współcześni mieszkańcy Kłodzka z XXI w. zostaną trwale „zdokumentowani”, za pośrednictwem tej tradycyjnej metody.
***
Wystawa w Muzeum Ziemi Kłodzkiej prezentuje dorobek tych pięciu artystów fotografów, działających na przestrzeni 130 lat, których połączyło wspólne miejsce prace twórczej.
Przyjrzyjmy się więc kłodzczanom z okresu od k. XIX do 1 dekady XXI w. Są tu fotografie portretowe, rodzinne grupowe, ślubne, komunijne, jubileuszowe. Oprócz fotografii na wystawie zaprezentowano także dawny sprzęt atelier fotograficznego, używany przez Hübnera, Völkela, Marxa i Mecwaldowskiego – użyczony przez rodzinę Mecwaldowskich i M. Solską. Wystawę zwiedzać można do lutego 2013 r., a otwarta została z udziałem bardzo licznie przybyłych gości 14 września br. w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa, które odbywały się pod hasłem Tajemnice codzienności.

Wydania: