Polsko-czeska Wyższa Szkoła Biznesu i Sportu "Collegium Glacense" ma nowego zarządcę

Autor: 
Mirosław Awiżeń

We wtorek, 14.02 w sali miejskiego Ratusza w Nowej Rudzie odbyło się podpisanie umowy o przekazaniu praw założycielskich Polsko-Czeskiej Wyższej Szkoły Biznesu i Sportu „Collegium Glacense”na rzecz Międzynarodowej Wyższej Szkoły Logistyki i Transportu we Wrocławiu. A więc historii Polsko-Czeskiej Wyższej Szkoły Biznesu i Sportu „Collegium Glacense”z siedzibą w Nowej Rudzie ciąg dalszy. Jak mówi burmistrz Nowej Rudy Tomasz Kiliński - z nadzieją na rozwój. Dlaczego tak mówi?
- „Ma ku temu podstawy. Bowiem Międzynarodowa Wyższa Szkoła Logistyki i Transportu we Wrocławiu działa już od 11 lat jako uczelnia kształcąca na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych - mówi wicekanclerz dr Marcin Pawęska. W MWSLiT kształci się obecnie ponad 900 studentów. W ocenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego nasza uczelnia, posiada pier-wszą kategorię jako 1 z 7 na 340 niepublicznych uczelni w kraju. Mamy własną siedzibę - budynek ponad 5 tys. m2. Szkoła ma pełne uprawnienia do nadawania tytułów magistra i inżyniera. Atutem MWSLiT jest jej prestiż i renoma na rynku edukacyjnym, a także dobra opinia pracodawców największych firm logistycznych i transportowych.
- Dlaczego Państwo zdecydowali się przejąć prawa założycielskie Polsko- Czeskiej Wyższej Szkoły Biznesu i Sportu „Collegium Glacense”z Nowej Rudy?
- Z dwóch powodów: po pierwsze, ze względu na olbrzymi potencjał ludzki, w zasadzie „niezagospodarowany” w kierunkach, które oferujemy i możliwość kształcenia zainteresowanych osób bez konieczności opuszczania przez nie rodzimych miejscowości; po drugie, argumentem była przychylność władz samorządowych, lokalnych i miejscowego środowiska biznesowego. Nazwa „Polsko-Czeska Wyższa Szkoła Biznesu i Sportu” „Collegium Glacense” z siedzibą w Nowej Rudzie pozostanie bez zmian. Będzie funkcjonować samodzielnie (jak do tej pory), ale wspomagana merytorycznie przez naszych wykładowców, w tym również wykładowców spoza Polski. Nie wykluczamy oczywiście wspomagania organizacyjnego, a nawet finansowego jak wszystko pójdzie po naszej myśli”.
No cóż – umowa podpisana - wszyscy dziś zadowoleni – oby zadowolenie nie opuściło nas przez następne lata.

Wydania: