Subiektywnie... obiektywnie (cz. 18)
Od dłuższego czasu w gazetach regionalnych trwa dyskusja na temat „zniknięcia” z rewitalizowanego Parku Zdrojowego w Polanicy Zdroju pomnika Adama Mickiewicza. W miejscu, gdzie wieszcz kiedyś stał, mieści się teraz okazała i romantyczna altanka. Sam pomnik składowany jest w bazie transportu Miejskiego Zakładu Komunalnego. Dyskusja ponownie rozgorzała, gdy okazało się, że Radni stwierdzili, iż pomnik jest brzydki i nie pasuje do nowej „szaty” parku.
Jak to naprawdę z tym pomnikiem jest? Rzeczywiście, miał mieć miejsce w zrewitalizowanym Parku Zdrojowym. Sam burmistrz Jerzy Terlecki wypowiadał się na ten temat w odc. 1 „Subiektywnie…obiektywnie?”, gdy zapytałam o to przy okazji tematu Międzynarodowego Festiwalu Poeci Bez Granic. Pomnik miał stanąć na rogu ulic Cichej i Ogrodowej. Jednak tak się nie stało.
Zrewitalizowany park ma nową formę. Przy każdym remoncie, coś się przy okazji wyrzuca, bo nie pasuje. Tu akurat nie pasował Mickiewicz. Dziwi mnie oburzenie na Radnych. Przecież głosy Radnych, to głosy nas wyborców, którzy tych, a nie innych swoich przedstawicieli do RM wybrali.
Projekt Rewitalizacji Parku Zdrojowego, został laureatem pierwszej edycji konkursu „Przyjazna Przestrzeń Publiczna”, na dolnośląskim Festiwalu Architektury. Kapituła nagrodziła projekt m.in.: „za twórczy dialog poprowadzony w historycznej strukturze miasta, finezję w kontynuacji wartości kulturowych”. To chyba mówi samo za siebie.
A co się tyczy przyszłości pomnika. Można go wystawić na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy lub oddać innemu miastu, któremu akurat pomnik będzie pasował do architektury, na przykład Szczytnej. Zawsze znajdzie się rozwiązanie.