Nysa umocniła się na pozycji lidera
Piłkarze Nysy Kłodzko wygrali 4:0 z Górnikiem Boguszów-Gorce. Dwa gole strzelił Andrzej Marks, a po jednym dołożyli Sylwester Jaskułowski oraz Marcin Syper. Dzięki wygranej kłodzczanie umocnili się na pozycji lidera, mając pięć punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli.
Do meczu Nysa przystąpiła bez Ireneusza Koconia, który wciąż nie wyleczył urazu. Kibice zastanawiali się czy jego brak będzie miał wpływ na zdobywanie bramek, bo w ostatnim spotkaniu, gdzie napastnik także nie zagrał, to Nysa do siatki nie trafiła. Do listy kontuzjowanych dołączył Przemysław Szmigiel, a jego miejsce na placu gry zajął Paweł Cebulski. Przez całe spotkanie na boisku przeważali kłodzczanie, lepiej operowali piłką, ale mieli problem ze stworzenie sytuacji bramkowych. Dopiero w 24. minucie po indywidualnej akcji Jaskułowskiego piłka trafia pod nogi wbiegającego Marcina Sypera, który zostały sfaulowany w pole karnym. Sędzia bez wahania wskazał na rzut karny, a do piłki podszedł Paweł Matecki, który ostatnio pewne wykonywał jedenastki, ale tym razem jego intencje wyczuł golkiper Górnika. Nysa nie załamała się i pięć minut później licznie zgromadzeni kibice na stadionie mogli bić brawo dla strzelca pierwszej bramki. W 31. minucie zrehabilitował się za niewykorzystaną jedenastkę Matecki, który dośrodkowywał w pole karne, a do odbitej przez obrońcę futbolówki dopadł Andrzej Marks i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
Druga odsłona świetnie rozpoczęła się dla Nysy. W 47. minucie faulowany przed polem karnym był Grzegorzewski. Do piłki podszedł Sylwester Jaskułowski i pewnym uderzeniem tuż przy słupku podwyższył rezultat meczu. Rywale praktycznie nie zagrozili bramce Borkowskiego, a gospodarze jeszcze dwukrotnie znaleźli drogę do siatki. W 67. minucie po rzucie rożnym w polu karnym najprzytomniej zachował się Marcin Syper i z kilku metrów zdobył trzeciego gola w spotkaniu. Wynik ustalił w 86. minucie strzałem z dystansu Andrzej Marks. - Takie mecze bardzo trudno się gra. My jako faworyt musimy wygrać, a rywale nastawieni są bardzo defensywnie. To sprawiało, że gra w pierwszej połowie nie wyglądała najlepiej. Cieszą kolejne trzy punkty, a teraz będziemy chcieli podtrzymać passę w kolejnym meczu - mówił po spotkaniu strzelec dwóch goli dla Nysy, Andrzej Marks.
W sobotę (01.10.) Nysa zmierzy się w Pieszycach z tamtejszą Pogonią.
Nysa: Borkowski - Konowalczyk, Pawlik, Kulak, Cebulski, Stopa (74 Kowalski), Syper (76 Milewski), Matecki, Grzegorzewski, Jaskułowski (74 Głasek), Marks.
SPONSORZY NYSY KŁODZKO: Urząd Miasta Kłodzko, Optoscan, Sono Polska, Brama Gazeta Prowincjonalna, KCSiR, Drukarnia DTP, Bagietka, Bielinex, Jerzy Herberger, VFD Personel, Fortuna, JBB w Łysych, Dobosz Market, BimArt, Sexstil, Lod-Kot, Tempo, Alfa PPHU - Import – Export, www.myfoot-ballway.com - Krzysztof Gawron, Ricardo, Auto-Komis Mars, Perła, Mirosław Bijata – fizykoterapeuta, Centrum Nauki i Biznesu Żak, www.express-miejski.pl, Optoscan, TOS Kłodzko, Marwal, Agencja Ochrony Skorpion. Zapraszamy na www.nysa.klodzko.pl – oficjalny serwis klubu.