Trująca rafinacja
Mimo iż już od kilku dziesiątek lat panuje moda na zdrową żywność, nadal procent tych, którzy tym się odżywiają w makroskali jest marginalny. Z drugiej strony, pomimo stałego rozwoju nauk medycznych oraz coraz bogatszej palety produktów farmakologicznych, ludzie nie są zdrowsi, a choroby zwane cywilizacyjnymi nadal zbierają swoje żniwo.
Jak to za chwilę wykażę, ma to ścisły związek z masowym spożyciem przetworzonej żywności, która nie tylko nie jest zdrowa ale wręcz sprzyja powstawaniu licznych chorób. Np. rafinacja, czyli oczyszczanie, pozbawia wartości odżywczej zboża, buraki i trzcinę cukrową oraz nasiona oleiste, eliminując z nich niezbędne dla zdrowia witaminy, minerały i enzymy, a zostawiając w nich puste kalorie.
To także jest jedną z głównych przyczyn otyłości, ponieważ strawienie węglowodanów wymaga działania enzymów i witamin z grupy B. Powstaje błędne koło: zwiększone spożycie węglowodanów powoduje większe zapotrzebowanie na te składniki, a przetworzona żywność ich nie dostarcza. Np. nieoczyszczony, pełny ryż dziesięciokrotnie bogatszy jest w nie niż ryż biały. Wspomnianą wartość obniża jeszcze dodatkowa obróbka już w domu, jak np. gotowanie. Długookresowe i nadmierne spożywanie tych produktów prowadzi do wystąpienia licznych schorzeń zwanych współczesnymi, ale i tradycyjnych, czy nawet egzotycznych, jak gruźlica, szkorbut, beri-beri, czy pelagra.
To właśnie badania tych dwóch ostatnich były pierwszymi milowymi krokami na drodze ku poznaniu znaczenia zdrowej żywności.
Ich historia przekracza niewielkie ramy tego felietonu, jednak w hołdzie ich odkrywcom należy przynajmniej wymienić te nazwiska. Przyczynę choroby beri-beri odkrył holenderski lekarz Christiaan Eijkman (1858-1930) podczas misji badawczej w Indonezji, podając różnym grupom kurcząt ryż przetworzony i biały. W efekcie zauważył, że kurczęta chore na beri-beri, które jadły pełny, brązowy ryż, wyzdrowiały. Kurczęta zdrowe, które spożywały tylko polerowany ryż, zachorowały. Te, które miały kontakt z krwią osób chorych, a spożywające kompletny ryż pozostawały zdrowe, podobnie jak kurczaki z grupy kontrolnej, jedzące pełny, brązowy ryż. Za swoje odkrycie w roku 1929 otrzymał Nagrodę Nobla.
Podobnie było z pelagrą, której epidemia dotknęła południe Stanów Zjednoczonych na początku XX w. Odkrycia dokonał lekarz i bakteriolog Joseph Goldberger, który zauważył, że choroba ta częściej trapi ludzi biednych niż bogatych i powiązał to ze sposobem odżywiania. Przeprowadził eksperyment polegający na zmianie sposobu odżywiania dochodząc do wniosków podobnych jak te Eijkmana.
A więc niby nic prostszego: zmienić tryb odżywiania, ale na przeszkodzie temu stoi wiele czynników od zwykłego, ludzkiego wygodnictwa, po milionowe interesy przemysłu rolno-przetwórczego, spożywczego, i farmaceutycznego oraz wielkich sieci handlowych.
Dlatego bycie zdrowym wymaga sporego wysiłku. Nikt tego za nas nie zrobi.