Komentarz burmistrza Szczytnej Marka Szpaniera
- Wielokrotnie podkreślał Pan, że budżet gminy na rok 2011 jest trudny i niepewny. Jakie mogą być tego skutki?
- Zmieniła się ustawa o finansach publicznych, która w sposób diametralny zmieniła zasady tworzenia budżetu gminy. Podstawowym problemem jest to, że wydatki bieżące mogą być pokrywane z dochodów bieżących, czyli samych naszych podatków. Powoduje to, że budżet jest praktycznie nie do zrealizowania, nie do zbilansowania. Musieliśmy te wydatki bieżące w sposób drastyczny ograniczyć. Żeby budżet zbilansować, brakowało nam prawie półtora miliona złotych. Spowodowało to ogromne cięcia. Odbije się to na wszystkich placówkach, od oświatowych do MOK-u i Biblioteki, na drobnych pracach - od porządkowych do remontowych. Zagrożenia są takie, że jeśli nie uda się nam pozyskać dochodów własnych, bieżących, ograniczenia mogą być jeszcze większe, a nie ma żadnej możliwości dofinansowania tych wydatków bieżących np. z dochodów ze sprzedaży mienia czy poprzez kredytowanie. Podobna sytuacja jest w większości średnich gmin w Polsce. Zmieniła się też sytuacja w wydatkach inwestycyjnych - Regionalna Izba Obrachunkowa zmusza nas do osobnego dzielenia zadań unijnych od innych. Jeśli w ciągu 90 dni nie uzyskamy zwrotu środków unijnych, jest to automatycznie dług publiczny i o tę kwotę należy zmniejszyć inne inwestycje. Jest raczej rzadkością, by środki unijne odzyskać w tym czasie. W tej chwili dokonujemy weryfikacji wszystkich zadań, umów i sprawdzamy, jaki jest średni czas oczekiwania na zwrot środków unijnych, żeby określić kolejność realizacji zadań inwestycyjnych.
- No właśnie, wśród 32 inwestycji zaplanowanych na rok bieżący wyróżnił Pan zaledwie kilka?
- Priorytetowe zadania na ten rok to przebudowa ul. Kościelnej - od ul. Szpitalnej do krajowej ósemki, budowa Kamiennego Traktu - ścieżki edukacyjnej i infrastruktury wodociągowej we wsi Wolany. Termin i zakres prac przy ostatnim zadaniu zależeć będzie od tego czy uda nam się zbilansować budżet. Ale w planie są także inne duże inwestycje - przebudowa starej masarni na mieszkania socjalne i budowa świetlicy z częścią dla OSP w Chocieszowie; są to zadania unijne, czekamy na umowy.
- Czy bieżący rok należy traktować jako przejściowy w budżetowych trudnościach, czy jako zapowiedź dalszych kłopotów?
- Jeśli nie zmieni się sposób kształtowania budżetu, będzie ten rok pierwszym trudnym rokiem, rzutującym jednak na lata przyszłe i może powodować ogromne trudności gminy.
- Budżet gminy ma własne zagrożenia, budżety jej mieszkańców też je mają. Między innymi z powodu wzrostu opłat za wodę, ścieki, nieczystości...
- Za wodę nie będziemy płacić dużo więcej. Opłaty za ścieki zależeć będą od kosztu narzuconego przez spółkę prowadzącą oczyszczalnię w Polanicy-Zdroju. Jeśli chodzi o nieczystości stałe, urealnienie kosztów ich wywozu musiało nastąpić. Wywoziliśmy o około 100% więcej niż wynikało to z podpisanych umów. Wzrost cen zależy także od opłat pobieranych przez składowisko w Ścinawce. Nie stać nas na dopłacanie, a uchwalone obecnie stawki w latach przyszłych mogą być jeszcze wyższe, jeśli wejdzie w życie nowa ustawa o gospodarce odpadami.
- Wróćmy jeszcze do inwestycji, ale nie gminnych, jednak gminy dotyczących.Chodzi o ulicę Wolności i drogę krajową.
- Prace na ul. Wolności przebiegają zgodnie z harmonogramem i będą zakończone do końca sierpnia - nowa nawierzchnia, podniesione studzienki, poprawione chodniki i przepust obok byłych warsztatów plus część parkingowa przy Gimnazjum. Jeśli chodzi o krajową ósemkę - trwają prace projektowe dotyczące skrzyżowania ul. Leśnej, Sienkiewicza i Handlowej.
Rozpoczęcie prac dokumentacyjnych na budowę chodnika przy ul. Robotniczej ma nastąpić w 2012 r.
- Ale to właśnie tam jest najwięcej wypadków. W ubiegłym roku na 16 było ich aż 9.
- I powodują je głównie miejscowi kierowcy. Może więc rozwiązaniem byłaby tam częsta obecność radiowozu. Porozmawiam w tej sprawie z Policją.