Lądeckie impresje (125)
Końcem roku dobrze jest „przewietrzyć” szuflady biurka i uporządkować zaległe często sprawy. Przeglądam też hurtem /z uwagi na nieobecność / ostatnie numery BRAMY, gdzie jak zwykle masa ciekawych wypowiedzi i publikacji. Do niektórych pozwolę się odnieść.
Wywiad z b. starostą Krzysztofem Baldym /nr 47/, gdzie mówi m.in. o działaniach promocyjnych. Osobiście wysoko oceniam pracę i wszelkie inicjatywy Referatu Promocji … /zawsze mam kłopot z tak urzędniczą nazwą / kłodzkiego Starostwa. Doskonały to zespół, któremu naprawdę leży na sercu turystyczny rozwój regionu, ale też i jego właściwa promocja. Sama idea „Paszportu Hrabstwa” to zresztą przysłowiowy strzał w dziesiątkę, oby tylko wystarczyło paszportów i na ten rok. Jest faktem, że pożądana jest wspólna skoordynowana i prężna akcja promocyjna wszystkich jednostek i podmiotów. Nie rozdrabniamy się w tym przypadku na drobne. Ale też udział w targach to jeszcze nie wszystko. Liczy się tu każdy nowy celny pomysł i na to też liczymy wszyscy.
Pierwsza lokalna stacja radiowa na Ziemi Kłodzkiej /nr 46/ to jednak nie wspomniane tam radio ziemiaklodzka.fm. Wcześniej było przecież Radio Kłodzko, niestety skończyło dość dziwnie. W każdym razie witamy nowe lokalne radio bo takich też brakuje w tym regionie. Skoro już jestem przy medialnym temacie, próbowałem ostatnio policzyć i przedstawić w portalu www.zie-miaklodzka.pl tytuły prasowe z kłodzkiego regionu. W tym i te samorządowe oraz wydawane przez różne stowarzyszenia czy nawet grupy ludzi. Jakoś nie mogę ich się doliczyć, stąd prośba do wydawców i czytelników. Wdzięczny będę za kontakt i informacje w tym temacie, już dziękuję.
Międzylesie, o którym pisze się /nr 47/ „z okropnie zaniedbanej mieściny zamieniło się w bardzo zadbane, przyjazne miasteczko…”. Mam wielki sentyment i szacunek do tej miejscowości i tego też zakątka. Faktycznie w ostatnim czasie zmieniło się nie do poznania, wiele się tu również dzieje. Coraz bardziej jest to zakątek szczególnie przyjazny w sensie turystycznym. O wielu cennych inicjatywach społeczno-kulturalnych już nie wspomnę. Bo gdzie też tak wiele się dzieje jak w małej Różańce, Kamieńczyku czy Goworowie. Jestem pod wrażeniem ich dokonań, to także po części zasługa jak wnioskuję z tej publikacji staro-nowego burmistrza Tomasza Korczaka. Człowieka, który krok po kroku cierpliwie i konsekwentnie realizuje swoje pomysły. A gdy tylko puszczą śniegi wybiorę się po raz kolejny na mój Trójmorski Wierch i okoliczne szlaki, bo gdzie też takie widoki.
W nr 46 czytam z kolei wywiad z Kazimierzem Szkudlarkiem burmistrzem Lądka Zdrój. Zainteresowały mnie m.in. wizje dot. lepszego połączenia zdroju z centrum. Faktycznie dzisiaj to prawie dwa organizmy a szkoda. Ostatnio podpytywałem, jak wielu kuracjuszy poświęciło czas i uwagę zabytkowemu centrum. Czy odwiedziło np. tamtejszą galerię muzealną, artystyczną, śródmiejskie zabytki. Niestety wiele tu jeszcze do zrobienia, może zacznijmy np. od deptaka łączącego te miejsca, ale deptaka a nie zwykłej ulicy. Życzę włodarzom ale i sobie, aby też Lądek stał się faktycznie zgodnie z wizją burmistrza „stolicą polskich uzdrowisk”. Lądek to też już pewna marka i nie potrzeba powoływać do tego specjalnej agencji reklamowej. Skoro już jestem przy Lądku odgrzeję jeszcze pomysł na opracowanie wreszcie monografii Lądka i jego okolic. Mają ją już przecież inni, czyżby mój Lądek był gorszy.
Kłodzko, wiele się ostatnio mówi i pisze o tym mieście. Wiele często kontrowersyjnych wypowiedzi i ocen zwłaszcza, że czas wyborów podgrzewał atmosferę. Nie mnie oceniać gospodarcze oblicze, skupię się jednak w kolejnym odcinku bardziej na obliczu turystyczno-promocyjnym. A tak przy okazji, niebawem kolejna edycja rozdania kłodzkich Asów. Lokalnego wyróżnienia za mniejsze lub większe zasługi dla miasta
a pośrednio i całego regionu. Zaskoczyła mnie jednak przyznam się szczerze zbyt długa lista laureatów z roku ubiegłego. Może faktycznie wszyscy, w tym samym czasie zasługują na takie wyróżnienie. Ale też taka masówka obniża znacznie rangę i prestiż samej nagrody. Zakładam też, że nagroda trafi do wszystkich tych, którzy naprawdę na nią zasługują bez względu na polityczne czy inne uwarunkowania.
Bo też mamy jedno Kłodzko i takich tu też wspaniałych ludzi.