Szynka świąteczna
Drogi Czytelniku, w tym miejscu będę Ciebie namawiać do zrobienia sobie szynki świątecznej w domu. Obiecuję, że wyjdzie palce lizać!!! Nie jest to czynność zbyt skomplikowana. Podstawą jest zakup mięsa, koniecznie świeżego, nie mrożonego, z odrobiną tłuszczyku na powierzchni. Wybieramy kawałek szynki dostosowany wielkością do potrzeb, najlepiej wychodzi szyneczka , której waga nie przekracza 2 kg i jest wykrojona w formie owalnego chleba. Bierzemy garść czarnego pieprzu, parę ziaren ziela angielskiego, kilka liści laurowych, zawijamy w szmatkę i tłuczemy lekko tłuczkiem do mięsa. Nacieramy mięso utłuczonymi przyprawami, wkładamy do naczynia dostosowanego wielkością do kawałka mięsa i zalewamy marynatą. Marynatę robimy z gotowej soli peklowej według przepisu ale najlepsza jest marynata do szynki, którą sprzedaje sklep Madagaskar w Kłodzku lub Delikatesy na ul. Rycerskiej w Bystrzycy Kłodzkiej. Na 1 litr wody zimnej bierzemy 100 g proszku do marynaty (to koszt ok. 2,50 zł), mieszamy i zalewamy mięso. Przykrywamy folią lub pokrywką i odstawiamy na dół lodówki lub do chłodnej spiżarni na ok. 4 dni. Grubą, dużą szynkę dodatkowo nakłuwamy ostrym nożem lub szpikulcem, by marynata lepiej wniknęła w mięso i marynujemy nawet 5-6 dni. Wyjmujemy szynkę z zalewy i wkładamy do czystej, zimnej wody. Zmywamy nadmiar marynaty i odstawiamy do obcieknięcia. Osuszamy ściereczką, obwiązujemy sznurkiem i wędzimy do uzyskania ładnej bursztynowej barwy w lekkim dymie przez ok1,5 do 2 godzin. Kto nie ma wędzarki może ustawić na dwóch cegłach lub kamieniach metalowe wiadro bez dna węższą częścią do góry, zawiesić na kołku szynkę nakładając końce kołka na brzegach wiadra, tak by szyneczka wisiała wewnątrz. Kawałek rurki metalowej lub ceramicznej o średnicy15-20 cm kładziemy skośnie, zapalamy kilka drewienek w niżej położonej części rury i tak ją ustawiamy, by dym z palących się drewienek przelatywał przez rurę i wpadał do wiadra. Szyneczka wędzi się szybciej gdy lekko przykryjemy wiadro od góry pokrywką, deseczką lub innym niepalnym przedmiotem. Zabawa przednia! Naprawdę!
Doskonale smakuje szynka upieczona lub ugotowana. Do pieczenia szyneczkę dla ozdoby nacinamy bardzo płytko ostrym nożem, robiąc ukośne kratki na jednej stronie jej powierzchni, na patelni rozgrzewamy dwie łyżki smalcu lub dobrego masła i krótko rumienimy szynkę z każdej strony. Przekładamy do rondla lub innej formy do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni na ok. jedną godzinę na 1 kg szynki. Dobrze jest szynkę przykryć folią, by zbyt nie wyschła w czasie pieczenia.
Gotujemy szynkę w sposób następujący; dobieramy garnek do wielkości szynki - szynka powinna zajmować połowę pojemności garnka. Wlewamy pół garnka zimnej wody, dodajemy ziele, pieprz czarny, liść laurowy, szczyptę cukru i szczyptę soli do smaku, gotujemy kilka minut, zestawiamy z ognia i wkładamy szynkę do gorącej wody, przykrywamy pokrywką. Ustawiamy garnek na bardzo małym ogniu i parzymy szynkę ok. 1 godziny na 1 kg wagi. W żadnym wypadku nie wolno zagotować szynki , gdyż będzie twarda i sucha. Po zakończeniu parzenia szynki należy pozostawić ją w wodzie i po ostudzeniu, już zimną wyjąć i osuszyć.