Niech tak znaczy tak, a nie - nie
Dziś dwa biblijne skojarzenia. Może dlatego, że wraz z córką (przygotowanie do komunii) zdarza się mi bywać co drugi dzień w kościele?
Po czynach ich poznacie
Gdy ktoś obiecuje, że cokolwiek zrobi należy popatrzyć na efekty poprzednich jego działań. Przykład? Ktoś kto podsłuchiwał bezprawnie dziennikarzy mówi o wolności słowa… Cóż. Albo: ktoś kto mówi o budowie hotelu nie ma czasu spotkać się z inwestorem – w wyniku czego hotel nie powstaje. Cóż. Każdy mówi o konieczności budowy obwodnicy ale np. władze Kłodzka swoimi działaniami wstrzymali budowę o ponad rok. Cóż. Aż się boję gondoli…
Na skale nie piasku
Przykład? Dosłownie – jeśli budujemy basen to najpierw trzeba sprawdzić na jakim podłożu budujemy. Czy czasem nie ma wód pod powierzchnią. Basen kosztowałoby o pół miliona mniej. Cóż. A może gdyby ktoś pomyślał że woda spływa w dół a nie zatrzymuje się na ulicy to fontanna kosztująca 200 tys zł. nie musiałaby być ciągle poprawiana? Cóż. Zamiast rzucać się od pomysłu do pomysłu „pod publiczkę” po prostu postępować koncepcyjnie i po kolei, bez fuszerki. Ot. Takie zwykłe sprawy…