Norwegia nie na polską kieszeń

Autor: 
Natalia Przygrodzka

Jakiś czas wybrałam się na dwutygodniowy urlop do jednego z krajów skandynawskich -Norwegii. Planując wyjazd, sprawdzając informację przede wszystkim w internecie jak u innych źródeł liczyłam się z kosztami takiego wyjazdu, wiedziałam, że tam jest znacznie drożej niż u nas. Ale to, co zastałam na miejscu, przeraziło mnie niemało. Sam lot do Norwegi był zaskakująco tani, bo wynosił około 250 zł w obie strony, z podkreśleniem, że nie leciałam prosto do Oslo, tylko do mniejszej miejscowości Bergen. Lądując na miejscu od razu miałam styczność z norweską rzeczywistością. Bagatela coca-cola 0,5 l kosztuje 40 norweskich koron czyli około 20 zł. Ale wzięłam pod uwagę nadwyżki cen na lotnisku. Aby dostać się do miejscowości, w której miałam się zatrzymać, musiałam jechać autokarem, miasteczko jest oddalone od lotniska ok. 150 km.
I tu kolejna niespodzianka. Taka podróż w jedną stronę kosztowała mnie prawie 300 koron, więc ok. 150 zł. Idąc do marketu na podstawowe zakupy, takie jak chleb, mleko, jajka nie można nie zostawić mniej niż 100 koron, czyli ok. 50 zł.
Najdroższy w tym kraju jest transport każdego rodzaju, mówię tu o autokarach, pociągach oraz promach. Tańsze są loty wewnątrzkrajowe, ale aby dostać się na lotnisko (oddalone o ok. 50 km) potrzeba minimum 200 koron (100 zł). Dla jeszcze głębszego zobrazowania tej sytuacji powiem, że kawa, piwo, czy herbata w lokalu to jest minimalny koszt 50 koron (25 zł), nie wspomnę tu o innych alkoholach.... Jakby tak podliczyć wszystkie takie „przyjemności”, wychodzi naprawdę znacząca suma. Biorąc pod uwagę ich zarobki, to nie są to bardzo abstrakcyjne ceny. Żyją na naprawdę przyzwoitym poziomie. Ale my?
Nie powiem, Norwegia jest piękna, widoki są naprawdę zaskakujące, szczególnie fiordy. Warto to zobaczyć na własne oczy. Tak właśnie wyobrażałam sobie ten kraj, małe drewniane domki na zboczach gór nad wodą. I tak było. Ale koszty jakie trzeba tam ponieść, żeby nie stracić takiego pięknego wyjazdu są naprawdę ogromne. Jeśli ktoś może sobie na to pozwolić, to polecam, naprawdę ze szczerego serca.

Wydania: