Odwaga kiedyś a teraz

Niedługo pojawi się publikacja książkowa KTO (wspierana m.in. przez powiat) – wywiady z działaczami Solidarności z Ziemi Kłodzkiej. To wspaniała sprawa przypominająca o naszych dziejach najnowszych.
Sam mam wiele wspomnień z tych czasów (wbrew pozorom;) a i wiele rozmów przeprowadziłem z moim ojcem oraz innymi dawnymi opozycjonistami z Solidarności próbując zrozumieć te dziwne czasy. Opowiadali mi, że wielu ze „zwykłych ludzi” pukało się w czoło gdy tłumaczyli im , że trzeba „walczyć z komuną”. Jedni argumentowali, że przecież jest ok, mają wczasy w FWP, czekoladę i pomarańcze na święta, pracę a po więzieniach siedzą tylko ci co nie chcą pracować. Inni widząc obłudę rządu „demokracji ludowej” twierdzili wprawdzie, że to jest złe ale sprzeciwianie się nie ma sensu i znaczenia „bo to nic nie da”. Ba! Wielu z tych, którzy walczyli bądź czynnie się sprzeciwiali sami nie wierzyło, że ich protest doprowadzi do zmiany Polski. Dlaczego działali? „To po prostu kwestia sumienia – nie można było inaczej”. Cóż się okazało? „Komuna” upadła a wielu zastanawiało się: jak to się mogło stać?. A stało się!
Pozostaje pytanie jaki przekaz pozostał nam po tamtych czasach, działaniach tych odważnych ludzi?
Można powiedzieć – mamy wolny kraj, każdy jest kowalem swojego losu a nikt z powodów politycznych nie rzuca kłód na drodze do edukacji czy kariery finansowej. Może po prostu mamy korzystać z wolności politycznej gospodarczej i budować normalną przyszłość swoją i swoich dzieci.
Pozostaje jeszcze jedno – są nadal (i pewnie zawsze będą) rzeczy, którym należy się przeciwstawiać: nieuczciwości, wykorzystywaniu innych ludzi, kradzieżom a nawet po prostu zwykłemu chamstwu. Powiedzieć wtedy „dość!”, „nie wolno!” nie grozi już więzieniem czy prześladowaniem a jednak niewielu decyduje się powiedzieć „dość” złu które widzi. A argumenty są te same co kiedyś – albo że ogólnie jest dobrze, albo że nie warto nic robić bo i tak się nic nie uda.
A jednak trzeba to robić – to po prostu kwestia sumienia – nie można inaczej …