Gminne Centrum Sportu, Aktywnego Wypoczynku i Rehabilitacji Ruchowej w Szczytnej
Nowy obiekt oddano do użytku 18 czerwca 2010 r. Jeszcze nigdy, na żadnej imprezie w Szczytnej nie wypowiedziano tyle słów DZIĘKUJĘ, słów skierowanych do ludzi życzliwych prywatnie i właściwie pojmujących funkcje przez siebie pełnione.
Proboszcz byłby wzruszony - tablica pamiątkowa - Narloch. Centrum... nosi imię ks. Benedykta Narlocha, osoby wyjątkowej dla mieszkańców miasta, osoby niepełnosprawnej w ostatnich latach swojego życia, doskonale znającej trudy ziemskiego życia. We mszy odprawianej w intencji ks. B. Narlocha uczestniczyli mieszkańcy, księża, z którymi pracował, siostry zakonne, przedst. władz lokalnych, dużo młodzieży. Wszyscy przyszli bo były Proboszcz dla wszystkich znaczył to samo, ale jednocześnie coś innego, osobistego.... - Ks. Benedykt byłby dumny i wzruszony - mówił z-ca Prowincjonała ks. Adam Sobczyk, który w Szczytnej przed laty „uczył się” kapłaństwa. Odsłonięcia tablicy pamiątkowej na placu Centrum dokonał w strugach deszczu burmistrz M. Szpanier. Do końca tego dnia, ale i w następnych, ciągle ktoś przy tablicy przystawał, wielu odchodząc miało łzy
w oczach. Aby przypomnieć i przybliżyć postać ks. Narlocha Bractwo Rycerskie wydało okolicznościowy numer swojego kwartalnika „U nas w Szczytnej” w całości poświęcony zmarłemu ks. Proboszczowi.
Szczytna zmienia oblicze. Zmienia je od czterech lat, ale intensywnie - widocznie, z dnia na dzień -
a szczególnie w ostatnch dwóch latach. - Dzisiejszy dzień jest jedną z tych pięknych chwil, które w życiu liczą się najbardziej - mówił M. Szpanier przed uroczystym, symbolicznym otwarciem skateparku - bo dzisiaj otwieramy Centrum..., jedyny taki obiekt w Polsce a może i w Europie. Jest to obiekt typowo integracyjny, dla osób niepełnosprawnych i dla wszystkich, którzy chcą uprawiać sport. Taki obiekt sobie wymarzyłem, a dzięki pomocy i wsparciu wielu osób, swoje marzenia mogłem zrealizować. Jest to obiekt dla wszystkich; po to, by ludzie chcieli się tutaj zatrzymać. Już niedługo będą to mogli zrobić na parkingu, który powstaje tuż obok. Swoje uznanie dla Szczytnej wyrażali przybyli na uroczystość posłowie: Monika Wielichowska, Sławomir Piechota, Jakub Szulc - w swoim i w imieniu Grzegorza Schetyny, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO, oraz marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.
- Do Szczytnej przyjechałem zobaczyć na własne oczy te świetne rzeczy, które się tu dzieją; powstaje tu coś, co można nazwać cywilizacyjnym awansem - poseł Sławomir Piechota wie dobrze, co znaczy być niepełnosprawnym. - Wszyscy powinni pamiętać, że robiąc coś dla niepełnosprawnych, robimy to także dla siebie. Nie zawsze będziemy zdrowi i sprawni. Niepełnosprawnym nie potrzeba litości, która często graniczy z pogardą, niepełnosprawnym potrzebne jest przełamywanie barier, głównie barier tkwiących w świadomości.
Starosta Krzysztof Baldy na Szczytną patrzy z nieco innego punktu: - Miasto odżyło. Szczytna zmienia swoje oblicze, a nam jest z tego powodu szczególnie miło, bo współuczestniczymy w kilku projektach realizowanych w Szczytnej, jednym z nich jest przebudowa dróg. Centrum Sportu..., park linowy jest rewelacyjne, nowocześnie i profesjonalnie zrobiony - podkreśla.
Otwarciu Centrum Sportu, Aktywnego Wypoczynku i Rehabilitacji Ruchowej towarzyszyły integracyjne turnieje, instruktażowe pokazy jazdy na wózkach inwalidzkich. Odbyła się Integracyjna Olimpiada Przedszkolaków, w której wzięło udział 7 drużyn; z Chocieszowa, Bystrzycy Kłodzkiej, z zaprzyjaźnionego ze Szczytną miasta niemieckiego i ze Szczytnej. Były też zawody skateboardingowe „Szczytna 2010” i wiele innych atrakcji. Należała do nich m.in. możliwość wspinaczki na ściance i wypróbowanie swojej odwagi w parku linowym.
Na zmęczonych i głodnych czekały stoły i ławy, grochówka z kotła i smaczna potrawa z patelni. Swoje umiejętności kulinarne zaprezentowali uczniowie z RST w Polanicy Zdroju - ich pierogi sławiono nawet poza terenem Centrum; powodzeniem cieszyły się ciasta z domowych wypieków.
W trakcie imprezy pracownicy U.M. zbierali pieniądze dla rodziny Justyny i Adama Mazurów z Podchybia, poszkodowanych w czasie powodzi. Wystawiona też była Kronika Miasta i Gminy Szczytna, w której uczestnicy festynu integracyjnego dokonali wielu miłych wpisów zarówno pod adresem Szczytnej jak i Burmistrza. Przysłowiowe swoje „5 minut” Szczytna przeniosła na ostatnie 3 lata, a ich oceną niech będzie wypowiedź przedst. miasta partnerskiego z Czech: - „Ale u was dużo się dzieje, dużo zmieniło. jak bym nie zobaczył, to bym nie uwierzył.” A jeszcze niedawno to my podziwialiśmy zmiany w miasteczku Velke Pozici, my zazdrościliśmy im inicjatyw i gospodarności.