Gdzie bociany, tam pomyślność

Autor: 
Danuta Chmielarz
bociany.jpg

Do tej pory nad Szczytną tylko przelatywały, jeśli już zdecydowały się zatrzymać - to na krótko. 16 maja pojawiły się znowu, trzy okazałe, budzące powszechne zainteresowanie BOCIANY. Dokonały przeglądu terenu okolic ul. Słonecznej, Szpitalnej, Wolności i... wybrały miejsce na zasiedlenie się. Początkowo nie było wiadomo, czy z wysokiego komina przy byłych warsztatach byłej szkoły szklarskiej chcą tylko przyjrzeć się okolicy, czy podejmują decyzję o budowie gniazda. Gdy jednak dzień później zaczęły znosić materiały na budowę swego domu, wszystko stało się jasne - bociania para chce tu zamieszkać i tutaj doczekać się potomstwa.
Budowa trwała przez cały miniony tydzień, towarzyszyło jej zainteresowanie mieszkańców, a pojawienie się bocianów nad okolicznymi budynkami budzi emocje szczególnie wśród dziewcząt i kobiet. Wiadomo przecież, gdzie bociany, tam dzieci. Nie wiadomo natomiast, co skłoniło ptaki do budowy gniazda w tym miejscu. Tutaj bowiem od ubiegłego roku trwa adaptacja budynków po warsztatach na mieszkania. W jednym z nich, gdzie będzie 5 lokali, już zamieszkała jedna rodzina, w drugim trwają intensywne prace prowadzone przez samych zainteresowanych nad kolejnymi, wymarzonymi własnymi mieszkaniami, trzeci, najmniejszy budynek również przebudowywany jest przez właściciela na domek marzeń. Na razie ludzie i bociany budują swoje gniazda nie przeszkadzając sobie wzajemnie i zastanawiają się, co z tego sąsiedztwa wyniknie na przyszłość.
Komin po likwidacji warsztatów stoi bezużytecznie, wcześniej czy później czekała go rozbiórka. Czy nowe okoliczności wpłyną na decyzję o jego likwidacji? A jeśli nie, czy bociany otrzymają lokal zastępczy? Wiadomo przecież, że wracają do swoich gniazd. No i zostaje jeszcze kwestia trzeciego ptaka. Kim był dla tej pary? I co się z nim stanie; znajdzie towarzysza na życie czy może jest singlem? Jedno jest pewne, póki bociania para jest na kominie, będzie on jednym z atrakcyjniejszych miejsc w Szczytnej

Wydania: