Czeszki i Polki – Czesi i Polacy

Autor: 
Krystyna i Mirosław Awiżeń
01.jpg
02.jpg
03.jpg

Jeszcze pamiętam, że między naszymi narodami, przyjaźń, koleżeństwo było tylko formułą oficjalną. Tak naprawdę nie lubiliśmy się i to jeszcze jak. „Pepik” to obiegowe u nas nazwanie Czecha. Jak tam u Nich – nie za bardzo wiem, ale Czesi uważali nas za „mało rozgarniętych”, bałaganiarzy i lekkoduchów. Ale lata mijały, układy na świecie się zmieniały i dzisiaj odzyskaliśmy szacunek względem siebie. U nas, na Ziemi Kłodzkiej, jest szczególnie wyraziste. Mamy już nie przysłowiowych „przyjaciół” z Układu Warszawskiego. ale prawdziwe więzi w ramach Unii Europejskiej. Przykładem tego „przeistoczenia” niech będzie choćby V spotkanie z cyklu Krajobraz Kulturowy wsi podgórskich Ziemi Kłodzkiej organizowane przez Gminny Ośrodek Kultury w Lewinie Kłodzkim przy współpracy z fundacją „Ocalić Taszów”, gdzie Krzysztof Kucharczyk wspólnie z moderatorem spotkania Wojciechem Helińskim w prelekcji „Mój płot jest też Twoim płotem” opowiadali o czeskich przestrzeniach publicznych i o tym, jak one są utrzymywane. Sporo było porównań do naszych w tym względzie doświadczeń. Nie wszystko u nas „gra” ale i po „tamtej stronie” nie wszystko mi się podobało. Zresztą, miejscami dyskusja był ostra. Ważnym jest, żebyśmy umieli spojrzeć na swoich sąsiadów świeżym okiem i wymieniać się doświadczeniami dla naszego wspólnego dobra.

Ps. A te kanapki i inne przysmaki rodem z Czech fajne były i barrrdzo smaczne…

Wydania: