Felieton Jana Pokrywki – wrzesień 2025

Autor: 
Jan Pokrywka
!jan-pokrywka.jpg

Sąd potwierdza nielegalność kowidowych restrykcji
Jak podaje poseł Włodzimierz Skalik, sąd uniewinnił właściciela klubu z Rybnika, który w czasie covidowej paranoi odważył się pracować. Państwo wysłało do niego ponad 200 policjantów tylko dlatego, że nie zgodził się z bezprawnymi zakazami. Dziś okazało się, że miał rację.
Przez lata wmawiano, że „troska o zdrowie” usprawiedliwia wszystko: łamanie prawa, zamykanie ludzi w domach, niszczenie firm, nękanie dzieci, bicie demonstrantów. Puste ulice, policyjne patrole, zakaz wstępu do lasów – to nie była „walka z wirusem”, to była walka z wolnością. I była zorganizowana przez państwo.
Ale to dopiero początek. Ci, którzy urządzili sanitarne państwo policyjne, muszą odpowiedzieć. Przed obywatelami i przed sądem. Bo to nie przedsiębiorcy mają siedzieć, lecz funkcjonariusze państwa. I będą, jeśli zechcemy to wyegzekwować. Choć nie będzie łatwo. Walka o wolność trwa.
Nowy Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek stanął wobec problemu, że skoro został ministrem musiał zrzec się stanowiska sędziego i stracił immunitet. Co gorsza, nie ma powrotu do zawodu sędziego i immunitetu, bo nominacje wręcza prezydent, a nowy raczej do tego się nie przychyli. Minister jest więc w sytuacji bez wyjścia: żeby pozostać na stanowisku musi wykonywać polecenia tych, co stoją nad nim i to bez szemrania. A że będą to polecenia mające na celu ograniczenie naszej wolności pod byle jakim pretekstem, tego możemy być pewni. Jak zauważył poeta:
„Diabeł kurczy się i krztusi
aż pot zimny na nim bije
lecz pan każe sługa musi...”
Zapowiadają się igrzyska w stylu rzymskim. Bo lwy już czekają u wrót areny.

Sejm na wakacjach
W kołach rządowych kołacze się pomysł, by 13-tki i 14-tki wypłacane do tej pory emerytom w postaci gotówki, zamienić na bon zdrowotny, czyli taki, którym można będzie płacić za usługi medyczne. Skąd rząd wie, że emeryci to durnie niewiedzący co dla nich dobre i wydający pieniądze na duperele? Oczywiście nie wie, ale święcie wierzy, że wie. Na tym polega socjalizm i jego brat faszyzm.
Na szczęście przez jakiś czas Sejm nie będzie przyjmował głupich ustaw, bo posłowie rozjechali się na zasłużony odpoczynek, a wiadomo, że „praca posła ciężka, szczera, z rana poseł się ubiera, fagas listy mu otwiera, on tymczasem się wybiera – do Puchera!”
Niebezpieczeństwo póki co, zostało oddalone w czasie ale nie zanikło, a jeśli spojrzeć na to lateralnie zobaczymy, że w cieniu czai się drugi, uzupełniający pomysł. Chodzi o zmianę ustawy o prawach pacjenta oraz o zmianie ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego.
Projekt obejmuje 3 obszary zmian. Nas interesuje „Postępowanie w sprawie praktyk pseudomedycznych”, będących nowym obowiązkiem operetkowego Rzecznika Praw Pacjenta. Ma on prowadzić działania wobec osób prowadzących działalność zdrowotną bez kwalifikacji medycznych, cokolwiek by to miało znaczyć.
RPO ma zwalczać błędne metody wskazywane jako błędne, niezgodne z aktualną wiedzą. Jest problematyczne, gdyż owa „aktualna wiedza” to ta, zawarta w procedurach rockefelerowskich oraz aprobowana przez WHO i koncerny farmaceutyczne.
RPO ma zwalczać działalność także i tych, którzy, co prawda, mają właściwe kwalifikacje, ale nie są wpisani do rejestru podmiotów leczniczych. Czyli np. takich lekarzy, których izba lekarska wykreśliła ze spisu swoich członków, lub sami z tego zaszczytu zrezygnowali.
RPO ma również zwalczać dezinformację medyczną, a to rodzi podejrzenie graniczące z pewnością, że stoi za tym Big-lobby farmaceutyczne. Nie ma bowiem definicji co jest informacją medyczną, a co dezinformacją, stąd już krok do cenzury nie tylko prewencyjnej, ale i karnej.
Obydwa pomysły trzeba więc widzieć łącznie. Z jednej strony bon na leczenie, ale z drugiej finansowanie służby zdrowia tylnymi drzwiami.

Odwodnienie
Dlaczego w upalne dni najbardziej narażone są osoby starsze, o czym ostrzegają media nie tłumacząc jednak dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź brzmi: osoby starsze zbyt późno dostrzegają objawy odwodnienie, ale i wtedy nie zawsze robią to, co potrzeba. Odwodnienie bowiem ma wiele objawów, głównie neurologicznych, a nie tylko uczucie pragnienia. To gdy to się pojawi jest już ostatnim dzwonkiem ostrzegawczym.
Objawy odwodnienia bywają różne, podobnie jak jego skutki – udar mózgu, arytmia serca, itp. W skrajnym przypadku życie ratuje PWE (wieloelektrolitowy roztwór w kroplówce). No, ale przecież lepiej do tego nie dopuścić. Żeby lepiej zrozumieć problem – kilka słów wyjaśnienia.
Mózg ludzki składający się w 80% z wody (reszta to tłuszcze) szybko reaguje na jej brak zaburzając przepływ impulsów elektromagnetycznych, oraz obniżając o 30% funkcje poznawcze: pamięć roboczą, koncentrację i uwagę, szybkość przetwarzania informacji, zdolność podejmowania decyzji, oraz nastrój i motywację.
Główne powody sprzyjające odwodnieniu to:
1. obsesja na punkcie soli, a zwłaszcza nie dodawanie jej do wody w trakcje upałów;
2. picie wody źródlanej zamiast mineralnej;
3. mylenie głodu z odwodnieniem – pomyłka mózgu;
4. unikanie picia wody podczas posiłków;
5. wybieranie izotoników, coli-zero, i innych napojów słodzonych zamiast wody, które zaburzają poczucie pragnienia.
Najważniejsza jest woda, ale nie ta, źródlana, lecz mineralna, wysoko zmineralizowana, będąca efektem milionów lat mineralizacji i filtracji deszczówki przez skały, piaskowce, granity, nasycona wapniem, potasem, magnezem i innymi minerałami.
Może być też kranówka z filtrem odwróconej osmozy, woda redox, itp.
Na zakończenie przepis na napój izotoniczny: woda+1/2 łyżeczki soli (np. kłodawskiej)+cytryna+cytrynian magnezu+ocet jabłkowy. Wszystko w rozsądnych proporcjach.

Nieśmiertelność wg fizyki kwantowej
Fizyka kwantowa uznaje światło jako podstawowy budulec materii. Fotony dzielą się na coraz mniejsze kwanty, aż na końcu pozostanie czysta informacja, czyli energia. Z nich składa się ludzkie ciało, a po jego śmierci pozostaje informacja (zwana także duszą).
Australijscy fizycy uważają, że można ten proces odwrócić: od informacji do materii.
Inna teoria biocentryzmu, opracowana przez Roberta Lenza głosi, że to nie wszechświat tworzy życie, ale odwrotnie: to życie tworzy wszechświat. To, co jest naszą świadomością istnieje od początku wszystkiego. Ludzkość to system świadomości z materialną formą. Nasze mózgi i ciała są jakby modemami, a to, co postrzegamy, jest czystą świadomością. Mózg i ciało odbierają sygnały z zewnątrz i tłumaczą je na doświadczenie życiowe.
Kwanty mogą występować jako cząstki lub fale. Fale są nieuformowanym potencjałem, zaś cząstki stają się materią poprzez obserwację.
Gdy mózg i ciało umierają, to tylko modem zostaje zniszczony, ale informacja pozostaje i może zostać „poddana recyklingowi”. Świadomość jest wszechobecna w materii, przyrodzie i kosmosie.
Burckhard Heim stworzył 12-wymiarowy model rzeczywistości obejmujące poziomy nadmaterialne, takie jak świadomość i wymiary boskie.
Rozdzielenie duszy i ciała zawdzięczamy Kartezjuszowi. Teraz to się zmienia. Nawet medycyna uznaje, że pierwotna przyczyna chorób tkwi w umyśle.
Model kwantowej nieśmiertelności opiera się na koncepcji multiversum – wieloświatów Hugh Everetta, według którego każda nasza decyzja powoduje powstanie równoległego świata.
Jednakże do czasu gdy mechanika kwantowa opracuje mechanizmy od informacji do materii i życia, pozostaje nam dbałość o zdrowie i długowieczność wypróbowanymi i dostępnymi metodami.

Wydania: