Biblioteka - a co to takiego?
Znów nietypowa lekcja biblioteczna. Zamiast edukacji w środku szacownej instytucji odbyło się całkiem inspirujące spotkanie... plenerowe. Nawet przypadkowi przechodnie chętnie się przyłączali. Wycieczka czwartali aż z Zamiejskiej ku swojemu zaskoczeniu i radości ujrzała na placu przed ratuszem stolik z piękną encyklopedią dla nastolatków „O książce”, tajemnicze wielkie księgi, przedziwną kombinację liter z zakładek. Jeszcze sporą strzałkę wyznaczającą najlepszy kierunek – „Czytam sobie. Mogę być kim chcę”. Adres? Wiadomo, wypożyczalnia PiMBP. Do tego mała tablica szkolna z zachęcającym napisem – na dobry dzień książka. Pomysł chwycił. Dzieci zaaferowane. Wspólna wesoła październikowa przygoda, rozwiązywanie haseł ukrytych w kopertach, historia kłodzkiej biblioteki w pigułce oraz sprawy aktualne, sporo fachowych pytań i same dobre odpowiedzi. No i w końcu poznanie tajemnicy ukrytej w wielkich księgach – piękne ekslibrisy. A skoro tak mocno udało się pobudzić dziecięcą wyobraźnię, to trzeba koniecznie mobilizować do czytania. Niespodzianki dla wszystkich – ciekawe książki, specjalny zestaw małego bibliotekarza, podpowiedź jak utworzyć własną najprawdziwszą bibliotekę domową. Na zakończenie wędrówka po bibliotece i tylko kilka formalności w środku. Całość przecież odbyła się na świeżym powietrzu. Dodam, że klasa 4 b nawet pięknie posprzątała plac przed siedzibą biblioteki. Pięknie dziękujemy za pomoc.
- Byliśmy na wspaniałej lekcji, prosimy o jeszcze dwie takie – Monika Kotowska, opiekunka kl. 4 b ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Kłodzku.
– Z przyjemnością, zapraszamy serdecznie.