Nowa Ruda na Orlicy
Jesienna aura nie przestraszyła młodych turystów Jana Okońskiego z noworudzkiej siódemki, którzy w ostatnią sobotę października postanowili wspiąć się na najwyższy szczyt Gór Orlickich. W Zieleńcu narciarskie wyciągi jeszcze nie ruszyły, więc do Chaty Masarykowej trzeba było dotrzeć pieszo. Chwila odpoczynku, wydawanie przyniesionych koron na czeskie słodkości, wspólne zdjęcie w porywie wiatru i piękna jesienna wędrówka czerwonym szlakiem na Orlicę. Naszym sąsiadom zza między można zazdrościć życiowej aktywności, bo w tłumie turystów w wieku od najmłodszych do najstarszych honoru polskiej turystyki broniła tylko dwudziestka z Nowej Rudy.
Wydania: