Reimanki
Wadowice mają swoje słynne już kremówki, Kraków swoje precle, Toruń – pierniki a Ziemia Kłodzka a konkretnie KROSNOWICE swoje REIMANKI.
Wszystko zaczęło się od konkursu na miejscowy specjał. Na odpustowym festynie w krosnowickiej parafii pw. Jakuba Apostoła rozstrzygnięto konkurs i zaprezentowano słodki specjał po raz pierwszy. Były to pyszne ciastka - dzieło pani Mieczysławy Machniowskiej, nazwane tak na część Ignacego Reimanna /1820- 85/. Przypomnijmy tylko, że I. Reimann, niemiecki muzyk, organista oraz kompozytor, związany był szczególnie z Krosnowicami. Tu też odbywają się jesienią festiwale muzyczne jego imienia /letnia edycja odbywa się z kolei w Wambierzycach/.
Kolejny debiut „reimanek” miał miejsce właśnie podczas tegorocznego festiwalu. Wtedy to też pani Mieczysława otrzymała specjalną statuetkę od Towarzystwa Miłośników Krosnowic.
Nie udało się nam jednak odkryć przepisu na ów słodki krosnowicki specjał, zresztą to pewna tajemnica pani Mieczysławy. Udało się jedynie ustalić, że na ciastko składa się ciasto francuskie i biszkoptowe, przełożone kremem i marmoladą. Z góry polane białym i czekoladowym lukrem. Na każdym znajduje się też ręcznie robiony muzyczny element w postaci pięciolinii i klucza wiolinowego. Ponoć tylko palce lizać…
Pozostaje jedynie zaprosić Państwa do Krosnowic, na tak pyszny słodki przysmak.