Kudowa Zdrój w pełni sezonu Rozmowa na chwilę przy biurku a potem w teren – z p. burmistrz Anetą Potoczną
- ... sezon w pełni...
- Tak. A rozpoczął się w pełni już podczas długiego weekendu czerwcowego i na szeroką skalę.
- Obłożenie miejsc noclegowych, restauracyjnych pełne?
- Tego dokładnie nie wiem. Ale na pewno trudno znaleźć jakieś miejsce.
Mamy pełno imprez, przyjeżdżają artyści, no i są kłopoty z umieszczeniem ich w hotelach czy pensjonatach o wysokim standardzie.
- Oby tak dalej. Teraz zapytam się jeszcze o „naszych” uchodźców z Ukrainy. Czy jakoś się u nas zagospodarowali czy raczej pojechali dalej, czy wrócili „do siebie”?
- Myślę, że pozostała u nas połowa, tj. około 300 osób a było ich ponad 600. Tak naprawdę najbliższy czas dopiero pokaże, ilu uchodźców u nas zostanie, bo kończy się czas zwrotów rządowych środków finansowych.
- Czy ci Ukraińcy, którzy jeszcze są, podjęli pracę?
- Część tak. Wybierają pracę w hotelach, restauracjach, ogólnie mówiąc w branży turystycznej.
- W poprzedniej rozmowie mówiłaś, że masz pracę w Zieleni Miejskiej...
- Mam. Ale do tej pracy imigranci nie przychodzą. A więc wciąż mam miejsca pracy w Zieleni Miejskiej nie obstawione.
- Jak się ma budżet Gminy?
- Bardzo dobrze. Jesteśmy po półroczu i wiem, że wszystkie składniki budżetu mamy pozytywne, wszystkie tuż ponad 50% budżetu rocznego (sprzedaż, podatki...).
- Jak z inwestycjami, remontami, modernizacjami?
To już ten czas, aby udać się „w teren” z panią Burmistrz.
1/ Najważniejsza nasza inwestycja to Tężnia Solankowa, już na ukończeniu. Naprawdę jestem z tego powodu bardzo zadowolona.
No i oczywiście drogi:
2/ Ul. Okrzei – teraz frezowana. Wcześniej wykonana infrastruktura podziemna (sieć wod.-kan., kanalizacja). Na początku i na końcu tej drogi planujemy parkingi (przy OSP i na końcu ulicy).
3/ Ul. Nad Potokiem (koło stadionu „Włókniarz”) – budujemy własnym sumptem chodnik (to tędy najkrótszą drogą do śródmieścia „z walizkami na kółkach” przemieszczają się podróżni ze stacji PKP).
4/ Ul. Boczna – już jest kanalizacja, woda. Prace wykonała nasza spółka komunalna, a więc koszty tylko materiałowe. Jest też oświetlenie. Teraz trzeba położyć nawierzchnię asfaltową i już. A tak nawiasem mówiąc – niewiele obiecywałam w kampanii wyborczej, a tutaj obiecywałam, że ten zakątek miasta będzie miał i kanalizację i wodę i drogę. Patrzono wówczas na mnie z niedowierzaniem. „Wszyscy poprzednicy nam to obiecywali i na obiecankach się kończyło” – mówili. Wtedy założyłam się z jednym z mieszkańców o czekoladę, że zrobię to, co obiecywałam. No i jest – muszę odebrać tę wygraną czekoladę...
5/ „Czarny Rynek” – droga w remoncie, budowa chodnika do ogródków działkowych.
6/ Zakończyliśmy również budowę siłowni zewnętrznej dla młodzieży (oczywiście mogą z niej korzystać wszyscy).
Mówi p. Burmistrz:
Jak spotkamy się jesienią, to przeglądniemy prace, które dopiero się rozpoczynają. Nie ma co pokazywać, zanim się nie sfinalizują. O jeszcze jednym chcę powiedzieć: energia elektryczna szalenie „idzie w górę”. Trzeba jakoś reagować, zatem modernizujemy oświetlenie uliczne. Wymieniamy 1200 opraw na ledowe, lampy wzdłuż ulic Zdrojowej i 1 Maja na stylizowane słupy uzgodnione z konserwatorem zabytków. Z zakresu fotowoltaiki ogłosiliśmy przetargi na 3 budynki szkoły podstawowej oraz LO. Ponadto na dachu LO zamontowane zostaną panele na potrzeby Urzędu Miejskiego. Po tych inwestycjach mam nadzieję, że zmieścimy się w kosztach energii elektrycznej, nie myśląc już o jakichkolwiek oszczędnościach w tym zakresie.
- No to do zobaczenia jesienną porą.