Literacka Polanica - Helikon. Co tam w trawie piszczy?

Autor: 
Walentyna Anna Kubik
P1208941 - Kopia.jpg

Klub Literacki HELIKON, już po wakacjach. Najbliższe spotkanie plenerowe z poezją i muzyką odbędzie się u poetki Krystyny Ming w Starym Wielisławiu w jej uroczym dworku w niezwykłym pięknym ogrodzie z egzotycznymi roślinami i dwoma stawami z rozgadanymi zielonymi żabkami. O tym relacja w kolejnym wydaniu.
Poeci i poetki na urlopach wraz ze słońcem łapali wenę twórczą, która wkrótce objawi się w pracach konkursowych na temat Polanicy, przy rozstrzygnięciu konkursu „O Laur Polanickiego Anioła”.
Przygotowują też ucztę jubileuszową trzecich urodzin klubu, która odbędzie się późną jesienią. Będzie się działo!
Poza tym poeci piszą i piszą, pracują nad tekstami do książki o polanickich twórcach, która ukaże się w kolorze w tym roku, gdzie również zabłysną twórcy obrazów – profesjonaliści i amatorzy.
Polanica przyciąga ludzi twórczych, nic dziwnego, jest urokliwa, trudno jej się oprzeć. Pojawiają się muzycy, malarze, pisarze, poeci i nie tylko, bo artyści różnych dziedzin. Nie ujawniają się, zdarza się ich odkryć przypadkiem. Jaka to radość dla miasta, które staje się polanickim Krakowem.

*Wiersze członków Helikonu

Nasze mądre wybory 
Ktokolwiek przyjdzie 
cokolwiek nam powie 
czy to mądre rady 
czy też głupie słowa 
Może sponiewiera 
naszą rzeczywistość 
a może obieca 
nam świetlaną przyszłość 
Być może rozwinie 
tę biało-czerwoną 
a może znak tęczy 
nad orłem z koroną 
Może matka boska  
będzie na sztandarach 
lub sierpa i młota 
symbolika stara 
Ktokolwiek przyjdzie 
cokolwiek nam powie 
ty zawsze pamiętaj 
co w sercu i w głowie 
Ważniejsza od haseł 
jest prakseologia 
wybierz mądrych ludzi 
nie ideologię
(Janusz Olearnik)
*
KLEPSYDRA
Powracanie do przeszłości
Jest grzebaniem w nicości
Takiego jakim się było
Już nie ma
Jesteśmy tym
Kim już nie jesteśmy
Nasza ludzka egzystencja
Podlega stałej transformacji
Dzielimy się swoją samotnością
Wierząc, że życie ma swój sens
Ale to my nadajemy jemu wymiar
Zasady i wartości
Pod wpływem woli i emocji
Swoje ocalenie widzimy
W drogim i bliskim człowieku
Pod wspólnym niebem domu
Gdzie się oddycha miłością
I chwilami szczęścia.
(Wiesław Prastowski)
*
Przebudzenie
na krawędzi Piekielnej Doliny
słychać szmer płynącego srebra
w zielonych dłoniach lasu
śpią omszałe olbrzymy
wczoraj okryta lodową pierzyną
dziś budzi się do życia
- Polanica
(Jan Stypuła)
*
Zdobądź swą górę
Każdy mając swoje „góry”,
Jest podobnym do wspinacza.
W różnym stanie patrzy w „chmury”,
Gdzie szczyt „góry” się roztacza.
Jednym „górą” niedostatek,
Innym może brak miłości.
Komuś „górą” spory z bratem,
Lub też, ból i chore kości.
Gdy znów dzień bez słońca masz,
Kiedy swą zgubiłeś drogę.
Kiedy wiatr Ci wieje w twarz,
Wieści Cię dochodzą srogie.
Wtedy podnieś swoje oczy,
Tam wysoko ponad „chmury”.
Zacznij z wiarą śmiało kroczyć,
Pokonując swoje „góry”.
Gdy już sił nie stanie Ci,
Kiedy dojdziesz do granicy.
Otwórz całkiem nowe „drzwi”.
Inspirację weź z gorczycy.
Choć maleńkim jest ziarenkiem,
Rośnie ponad przeciwności,
Zmienia w drzewo bardzo piękne,
Gdzie wśród liści ptactwo gości.
Mistrz rzekł: „górę - porzuć w morze”
Wiara ziarnka starczy Ci.
Więc weź skrzydła leć w przestworza,
Chwyć za klamkę – wiary „drzwi”.
(Jan Stypuła)

Wydania: